Wiceprezes ds. sportu Widzewa Łódź Maciej Szymański podał się do dymisji po ponad sześciu latach pracy. Swoją decyzję argumentował przywiązaniem do własnych wartości i przekonań. W swoim obszernym liście pożegnalnym dziękował niemal wszystkim – trenerom, dyrektorom sportowym, współpracownikom i kibicom – z wyjątkiem właściciela Roberta Dobrzyckiego…
Wybór wartości ponad sportowe ambicje
W liście Szymański napisał:
„Decyzja o odejściu była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. Widzew dał mi bardzo wiele – także prywatnie. To dzięki Widzewowi poznałem swoją żonę, to w Łodzi urodził się nasz syn. Jednak przyszedł moment, w którym zdecydowałem się podążać za swoimi wartościami i przekonaniami, niezależnie od sportowych perspektyw.”
Czytaj także: Utrudnienia w centrum. Rozpoczyna się remont Wschodniej z Jaracza
Brak podziękowania dla właściciela – czy to cios w Dobrzyckiego?
W niemal 1 200-słownym liście Szymański wymienił i wyróżnił kilkudziesięciu współpracowników: od Tomasza Stamirowskiego, który ściągnął go do klubu, przez dyrektorów sportowych i trenerów, aż po pracowników akademii i urzędników odpowiedzialnych za inwestycje w Widzew Training Center.
Zamiast podziękowania właścicielowi Robertowi Dobrzyckiemu widnieje jedynie lakoniczna wzmianka: „realizacja inwestycji nie byłaby możliwa gdyby nie deklaracja właściciela Roberta Dobrzyckiego o zwiększeniu finansowania”.
Szymański odchodzi z Widzewa po aferze ślubnej?
Brak osobistego „dziękuję” dla Dobrzyckiego dziwi. Nie bez znaczenia jest czas, w którym Szymański rezygnuje. Z Widzewa odchodzi zaledwie tydzień po aferze ślubnej. Przypomnijmy. Były już wiceprezes podczas przerwy na reprezentację zorganizował wesele na Santorini. Jednym z gości był Patryk Czubak, trener widziewiaków. Drużyna przez pięć dni nie spotykała się na treningach, bo panowie spędzali czas na greckiej wyspie.
Dziękuję @RTS_Widzew_Lodz i całej społeczności oraz każdemu wspierającemu nasze działania przez ten okres!
Wierzę, że w kontekście sukcesów klubu #NajlepszePrzedNami pic.twitter.com/zJkAq06Pjw— Maciej Szymański (@mszymanski_) September 12, 2025
Czytaj także: Trzęsienie ziemi w Widzewie! Wiceprezes złożył rezygnację