Dwoje 16-latków, którzy zniknęli z Borowej koło Koluszek 9 października, wróciło do kraju. Policja odnalazła ich w Austrii po ponad dwóch tygodniach poszukiwań.
Uciekli do Austrii
Joanna Cieplucha i Karol Szewczyk zaplanowali swoją ucieczkę z domu. Oboje mieszkają w Borowej niedaleko Koluszek. Wyszli rano 9 października i przez kilkanaście dni nie dawali znaku życia.
Funkcjonariusze przeanalizowali zapisy z monitoringu i ustalili trasę nastolatków. Para pojechała najpierw na południe Polski, potem przekroczyła granicę z Czechami. Tam jednak się nie zatrzymali – pojechali dalej do Austrii.
Współpraca policji doprowadziła do szczęśliwego finału
Odnalezienie nastolatków było możliwe dzięki współpracy polskich i austriackich funkcjonariuszy. Kluczową rolę odegrały też rodziny zaginionych, które pozostawały w stałym kontakcie ze śledczymi.
Młodzi sami zdecydowali o wyjeździe
Policja potwierdziła, że nikt nie zmusił nastolatków do ucieczki. Para sama zaplanowała wyjazd i świadomie zerwała kontakt z najbliższymi. Rzeczniczka podkreśliła, że nastolatkowie nie popełnili żadnych przestępstw.
