Posłanka Paulina Matysiak skierowała interwencję do prezydent Łodzi w sprawie zakończenia współpracy z PKP Intercity. Od 14 grudnia pasażerowie z biletami MPK nie będą mogli jeździć pociągami dalekobieżnymi w granicach miasta.
Koniec wizytówki Łodzi
Matysiak podkreśla, że rozwiązanie przez lata było wizytówką miasta i przykładem zaawansowanej integracji taryfowej. Miasto nie przedłużyło umowy z PKP Intercity na 2026 rok. Zarząd Dróg i Transportu tłumaczył, że z tej formy przejazdu korzystał niewielki odsetek pasażerów.
„Ta decyzja uderzy przede wszystkim w konkretne grupy pasażerów, dla których wybrane kursy Intercity były najszybszym i najbardziej sensownym sposobem poruszania się po mieście” – napisała posłanka.
Sprzeczne decyzje miasta
Matysiak zwraca uwagę na niekonsekwencję władz. Miasto utrzymało honorowanie biletów MPK w pociągach Kolei Wielkopolskich, które kursują do Łodzi zaledwie raz dziennie. Tymczasem zakończyło współpracę z PKP Intercity, które oferuje znacznie więcej połączeń.
„Zapada też w momencie, gdy kolej powinna być coraz głębiej włączana w system transportu miejskiego, a nie z niego wypychana” – argumentuje posłanka.
Czego domaga się Matysiak
W interwencji posłanka pyta o rzeczywiste przyczyny niepodpisania umowy oraz o warunki zaproponowane przez przewoźnika. Chce również poznać analizę skutków tej decyzji dla pasażerów. Domaga się odpowiedzi, czy miasto planuje powrót do rozmów i przywrócenie pełnej integracji taryfowej.
„System transportu publicznego powinien być spójny, przewidywalny i użyteczny dla tych, którzy naprawdę go potrzebują. Łódź przez lata była w tej dziedzinie wzorem. Szkoda byłoby z tego wzoru zrezygnować bez dobrego powodu” – podsumowuje Matysiak.
Bilety ZDiT nadal będą honorowane w pociągach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Polregio i Kolei Wielkopolskich. Współpraca PKP Intercity z ŁKA zostaje utrzymana.
