Łódzki Ogród Botaniczny może się zmienić nie do poznania. Radni mają zdecydować o gigantycznej inwestycji, która wzbudza coraz większy sprzeciw mieszkańców. Adam Sęczkowski uruchomił petycję przeciwko planowanemu projektowi „Dżungla 360”.
Czy UMŁ zniszczy naturalny charakter ogrodu?
Władze miasta planują przekazać teren Ogrodu Holdingowi, który ma zrealizować duże przedsięwzięcie. Oficjalnie mowa o „nowoczesnym pawilonie ogrodniczo-edukacyjnym”. Projekt ma przypominać słynne singapurskie realizacje – wielkie, efektowne konstrukcje, które robią wrażenie na zdjęciach.
Mieszkańcy patrzą na sprawę inaczej. Sęczkowski w petycji pisze: „Mamy prawdziwą przyrodę. I powinniśmy ją chronić”. Społecznicy obawiają się, że naturalny charakter Ogrodu Botanicznego zostanie zniszczony. Zamiast ciszy i zieleni pojawią się betonowe konstrukcje i komercyjne atrakcje.
Petycja robi w internecie furorę. Jej autor podkreśla, że Ogród Botaniczny to jedno z najcenniejszych miejsc w Łodzi. To przestrzeń, która powinna pozostać ostoją przyrody, a nie stawać się terenem dla megalomańskich projektów.
Holding przebuduje Ogród Botaniczny
Inwestycją ma zająć się Holding ŁÓDŹ – spółka miejska, która opiekuje się Orientarium. Miasto wskazuje, że firma potrafi pozyskiwać zewnętrzne finansowanie i ma doświadczenie w dużych przedsięwzięciach. Problem w tym, że mieszkańcy wcale nie chcą kolejnej wielkiej budowy w sercu zieleni.
Rada Miejska ma podjąć uchwałę w sprawie poparcia dla projektu. Społecznicy apelują o wycofanie się z pomysłu. Ich zdaniem prawdziwe potrzeby mieszkańców są inne – ludzie oczekują ochrony terenów zielonych, a nie ich przekształcania w parki rozrywki.
