Mężczyzna, który trzy miesiące temu krzyczał do funkcjonariuszy „nie złapiecie mnie”, został ponownie zatrzymany przez straż miejską. Oba razy łapano go na niszczeniu mienia w centrum Łodzi.
Działał przy parku Sienkiewicza
Sprawca malował białą farbą w sprayu po wiacie autobusowej i murach. Funkcjonariusze przyłapali go na gorącym uczynku w rejonie parku Sienkiewicza. Gdy zobaczył strażników, zaczął biec. Ucieczka nie powiodła się.
Czytaj także: Najstarszy supermarket w Łodzi przestanie istnieć. Sieć wycofuje się z Polski
Druga wpadka tego samego człowieka
W czerwcu niszczył budynki przy Kilińskiego. Wtedy pokazał funkcjonariuszom brzydki gest i wykrzyczał: „I tak mnie nie złapiecie!”. Przewidywania okazały się błędne.
Czytaj także: Michał S. zatrzymany! Chodzi o trzy miliardy złotych
Może odpowiedzieć przed sądem
Kara zależy od wysokości strat. Szkody do 800 złotych to wykroczenie według kodeksu wykroczeń. Większe straty oznaczają sprawę karną. Kodeks przewiduje wtedy karę do 5 lat pozbawienia wolności. Straż miejska wycenia obecnie zniszczenia.