Znany łódzki adwokat Paweł K., który zasłynął skandaliczną wypowiedzią o „trumnie na kółkach” znowu ma kłopoty. Tym razem prokuratura postawiła mu i jego żonie zarzuty związane z narkotykami.
45-letni mecenas wraz z żoną Pauliną, również adwokatem, usłyszał zarzuty pomocnictwa w udzielaniu substancji odurzających. Para miała ukryć narkotyki przed planowanym przeszukaniem, uniemożliwiając tym samym śledczym przeprowadzenie czynności. Za te przestępstwa grozi im kara do 10 lat więzienia.
Czytaj także: Tramwaje stoją w centrum, bo wyskoczyła szyna. A to dopiero początek upałów !
Kokaina i mefedron zniknęły przed przeszukaniem
Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Łodzi ustalili, że małżeństwo adwokatów otrzymało informacje o zbliżającym się przeszukaniu mieszkania podejrzanej osoby. Wykorzystali te wiadomości, aby zabrać i ukryć znajdujące się tam substancje w innym miejscu.
Podczas przeszukania mieszkania pary policjanci znaleźli jedynie marihuanę. Prokuratura podejrzewa jednak, że wcześniej ukryto znacznie groźniejsze substancje – kokainę i mefedron. Wobec obojga adwokatów zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Seria problemów prawnych
To kolejne kłopoty prawne kontrowersyjnego adwokata. W kwietniu Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał Pawła K. na dwa lata więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku. W wypadku zginęły dwie kobiety, których pojazd mecenas nazwał „trumną na kółkach”.
Czytaj także: Nocny pożar w centrum Łodzi. Strażacy walczyli z ogniem kilka godzin
Za tę skandaliczną wypowiedź sąd dyscyplinarny zawiesił go w czynnościach zawodowych na dwa lata. Adwokat ma także na głowie proces o ujawnienie tajemnic śledztwa członkowi gangu fałszywych policjantów.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.