Mecz Widzewa z Legią Warszawa zakończył się podziałem punktów 1:1. Gospodarze prowadzili po karnym Bergiera, ale w 85. minucie wyrównał Krasniqi.
Pierwsza połowa bez bramek
Spotkanie w Łodzi rozpoczęło się nerwowo. Zawodnicy obu drużyn ostro walczyli o każdą piłkę. Widzew starał się narzucić swoje tempo, ale nie stworzył groźnych sytuacji. Legia miała mniej piłki, ale dwukrotnie mogła objąć prowadzenie. Gospodarze mieli szczęście, że do przerwy był remis 0:0.
Widzew dominował po przerwie
Druga połowa przyniosła więcej akcji. W 54. minucie Fornalczyk zagrał do Alvareza, ale Hiszpan został zablokowany. Chwilę później Visus próbował lobować Tobiasza, jednak niecelnie. Fornalczyk w kolejnej akcji uderzył mocno, ale bramkarz Legii obronił strzał.
Widzew napierał i w 60. minucie Czyż zmarnował sytuację sam na sam z golkiperem. Zamiast strzelać, szukał podania do Fornalczyka.
Bergier strzelił z karnego, Krasniqi wyrównał
W 65. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Widzewa po faulu na Baenie. Do piłki podszedł Bergier i pewnie pokonał Tobiasza. Gospodarze prowadzili 1:0 i kontrolowali mecz.
Legia nie mogła stworzyć groźnej sytuacji aż do 85. minuty. Wtedy Krasniqi uderzył precyzyjnie i wyrównał na 1:1. W końcówce stołeczni naciskali, ale Widzew utrzymał remis.












