Widzew przegrał w Zabrzu 2:3. Decydujący błąd popełnił bramkarz Veljko Ilić, który w 81. minucie wpakował piłkę do własnej bramki.
Górnik Zabrze pokonał Widzew 3:2 w meczu 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla łodzian to kolejna porażka na wyjeździe w tym sezonie.
Błędy kosztowały punkty
Widzew rozpoczął spotkanie ambitnie, ale szybko tracił piłkę przez niedokładne podania. Górnik wykorzystał prezenty i objął prowadzenie w 15. minucie po bramce samobójczej Jarosława Kubickiego.
Łodzianie odpowiedzieli w 27. minucie trafieniem Juljana Shehu, który strzałem głową pokonał Marcela Łubika po dośrodkowaniu Frana Alvareza.
Radość nie trwała długo. Sondre Liseth przywrócił prowadzenie gospodarzom przed przerwą, wykorzystując błędy w defensywie Widzewa.
Remis i fatalna pomyłka bramkarza
W drugiej połowie Widzew wyrównał w 56. minucie. Tym razem bramkę zdobył Fran Alvarez po asyscie Baeny, wykorzystując błąd obrońców Górnika.
Decydujący moment nadszedł w 81. minucie. Veljko Ilić popełnił fatalny błąd przy strzale Ousamene’a Sowa z daleka i wpakował piłkę do własnej bramki.
Bezsilność w końcówce
Widzew nie potrafił odpowiedzieć na trzeciego gola. Mimo wejść z ławki Mariusza Fornalczyka i Bartłomieja Pawłowskiego, drużyna Patryka Czubaka nie stworzyła żadnej groźnej sytuacji.
Dla Widzewa to czwarta porażka wyjazdowa w tym sezonie. Ostatni komplet punktów na wyjeździe łodzianie zdobyli w marcu, wygrywając z Piastem Gliwice.