Wśród kibiców siatkarskiego ŁKS-u panują minorowe nastroje. Nie zapowiada się, żeby zespół, który co roku bił się o medale mistrzostw Polski, w tym roku znowu był na siatkarskim topie. Ale jedna rzecz pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem. ŁKS Commercecon ma właściciela, który kocha klub na zabój.
Hubert Hoffman kocha ŁKS
Hubert Hoffman wprowadził ŁKS Commercecon do ekstraklasy. I dał mu dwa złote medale mistrzostw Polski. To w jego drużynie światu swój talent pokazały reprezentantki Polski Aleksandra Gryka, Klaudia Alagierska, Julita Piasecka, Joanna, Pacak, Aleksandra Wenerska. Hoffman za swoje pieniądze ściągał gwiazdy – Robertę Ratzke i Valentinę Diouf – dzięki którym o lidze było głośno nie tylko w Polsce. I to wreszcie dzięki Hoffmanowi, na al. Unii wróciła i rozgościła się na dobre Liga Mistrzów.
Czytaj także: Nie będzie referendum za odwołaniem prezydenta Piotrkowa? Znamy powód
Przez lata ŁKS był gigantem. Mocarzem, który wraz z Developresem Rzeszów, Grot Budowlanymi i hojnie dotowanym przez państwo Chemikiem Police, brał wszystkie medale mistrzostw Polski. A to wszystko za kapitał inwestora – kibica, który lekką ręką wydawał miliony na ukochany klub.
Zamiast jachtu kupił sobie libero
A przecież nie musiał tego robić. Wielu milionerów wolałoby kupić sobie małą wyspę i jacht (to ostatnio modne), a mecze śledzić przez Starlinki, które Elon Musk rozmieścił już chyba na całym globie. Zamiast tego Hoffman podpisywał umowy z przyjmującymi, rozgrywającymi, atakującymi, libero, środkowymi. I tak co roku. I to za coraz większe pieniądze.
Czytaj także: Cztery życia uratowane dzięki 23-letniemu motocykliście z Łodz
W zamian nie chciał nic. Jeżeli ktokolwiek wątpiłby w szczere intencje Hoffmana, niech przypomni sobie, jak po wygranych derbach, spontanicznie wybiegł bez koszulki cieszyć się ze zwycięstwa ze swoimi siatkarkami.
Czytaj także: Burmistrz Lutomierska jednak zmienił zdanie? Gdzie powstanie magazyn KAS?
Wraz z kolejnymi sukcesami sekcji, wokół niej budowała się społeczność. O kibicach siatkarskiego ŁKS-u było głośno w całej Europie. To w hali przy al. Unii pod wpływem fanatycznego dopingu fanów łodzianek, nogi ugięły się siatkarkom Fenerbahce. Europejski gigant przegrał 1:3.
ŁKS Commercecon stawia na ambicję
No i teraz przyszedł kryzys. W sezonie 2025/2026 ŁKS nie będzie tym dream-teamem, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Hoffman z powodów biznesowych musiał zmniejszyć finansowanie, ale nie porzucił klubu. I to się liczy!
ŁKS na pewno nie będzie dominował każdego rywala po 3:0 i czekał na kolejny mecz. Ale nie jest też tak, że klub upada. Chociaż zabraknie Natalii Mędrzyk i Marleny Kowalewskiej, w klubie zostaną zawodniczki, które w przeszłości z powodzeniem biły się o medale mistrzostw Polski. W rozmowie z Interią (tutaj), właściciel ŁKS-u stwierdził, że w tym roku zamiast nazwisk stawia na ambicję.
I słysząc te słowa, trudno nie sięgnąć pamięcią do 2019 roku. Wtedy też w ŁKS-ie grały młode i ambitne siatkarki bez wielkich nazwisk. Na koniec sezonu, na ich szyjach zawisły złote medale mistrzostw Polski…
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.