PGE Grot Budowlani Łódź nigdy nie zdobyli złotego medalu mistrzostw Polski. Ale patrząc transfery w tym sezonie- mają największe szanse, by przełamać tę klątwę. Prezes Marcin Chudzik nie ukrywa ambicji: „Celem będzie gra w finale”.
Joanna Pacak wróciła do PGE Grot Budowlanych
Joanna Pacak wróciła do Budowlanych. Reprezentacyjna środkowa w łódzkim zespole zadebiutowała w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonie 2014/15. „Ja wiele dziewczyn stąd znam, dlatego bardzo dobrze się tutaj czuję i odnajduję się w tym towarzystwie, bo z niektórymi dziewczynami już grałam na jednym boisku, a z niektórymi po prostu gdzieś tam się mijałyśmy, ale już się całkiem nieźle znałyśmy” – mówi Pacak.
„Zdecydowanie mogę powiedzieć, że tęskniłam za Łodzią. Łódź zawsze była moim drugim domem, bo tutaj nieopodal mam swój, swój prawdziwy dom” – dodaje 29-letnia środkowa.
Maja Storck największą gwiazdą Budowlanych?
Najmocniejszym transferem wydaje się Maja Storck. 26-letnia atakująca ostatnie trzy sezony spędziła we włoskiej ekstraklasie. Wcześniej grała w Dresden SC, z którym sięgnęła po mistrzostwo Niemiec. Co ciekawe, chociaż Storck występuje w reprezentacji Szwajcarii, jej mama jest Polką.
„Taką największą gwiazdą, która przychodzi, jest właśnie Maja Storck – myślę, że będzie stanowiła o sile naszej drużyny – podkreśla Chudzik. Szwajcarka będzie rywalizowała o miejsce w składzie z Bruną Honorio będą rywalizowały o miejsce w ataku.
Agata Milewska pokaże swój potencjał?
19-letnia Agata Milewska to odkrycie poprzedniego sezonu w TAURON Lidze. W barwach ITA TOOLS Stali Mielec zajęła piąte miejsce w rankingu najlepiej blokujących zawodniczek całej ligi. „Agata Milewska ma jakieś swoje problemy, dlatego też mało grała w mistrzostwach świata U21. Niemniej jednak na pewno oczekiwania są, jest to młoda zawodniczka. Na razie będzie się uczyła wobec dużo bardziej doświadczonych siatkarek, bo te trzy środkowe, które posiadamy, czyli Sansa Planiszewska, która jest reprezentacją Słowenii i przebywa na mistrzostwach świata, jak Asia Paca, która wraca teraz po 10 latach i jak Paulina Majkowska, to są już doświadczone zawodniczki ograne w tych topowych meczach i na pewno dla młodej Agaty będzie to wyzwanie” – ocenia prezes Chudzik.
Czytaj także: Nocna akcja służb w Bełchatowie. Na stacji benzynowej zrobiło się groźnie
Pełny skład na sezon 2025/26
PGE Grot Budowlani skompletowali kadrę na nadchodzący sezon:
- Rozgrywające: Alicja Grabka, Nadia Siuda
- Atakujące: Bruna Honorio (BRA), Maja Sztorb (SUI)
- Przyjmujące: Paulina Damaske, Karolina Drużkowska, Aleksandra Wenerska, Rodica Buterez (ROU)
- Środkowe: Sasa Planinsec (SLO), Joanna Pacak, Paulina Majkowska, Agata Milewska
- Libero: Justyna Łysiak, Kornelia Drosdowska
Czytaj także: Wypadek na estakadzie al. Włókniarzy. Dwie osoby ranne
Trudna grupa w Lidze Mistrzyń
Budowlani trafili do grupy D Ligi Mistrzyń, gdzie zmierzą się z Fenerbahce Medicana Stambuł (Turcja), Igor Gorgonzola Novara (Włochy) oraz z zespołem z eliminacji. Wiele wskazuje na to, że będzie to słoweński Maribor. To jedna z trudniejszych grup w najważniejszych rozgrywkach w Europie.
Czytaj także; Kochany 117. latku, nie zmieniaj się nigdy! Sentymentalna podróż z ŁKS-em [FELIETON]
Ile pieniędzy PGE da Budowlanym?
Sponsor strategiczny PGE zostaje z klubem. „Umowa jest owiana tajemnicą handlową, mogę powiedzieć, że jest to podobna umowa do zeszłego sezonu. Niemniej jednak cieszy to, że obok sponsora strategicznego, jakim jest grupa PGE, zostali wszyscy sponsorzy z nami, także dalej nas będą wspierały firmy, które są już z nami od kilkunastu lat, także Urząd Miasta Łodzi i dlatego myślę, że taki ciekawy budżet i perspektywiczny udało się zbudować” – tłumaczy Chudzik.
Czytaj także: ŁKS Commercecon zwalnia i zatrudnia. Odszedł trener i dwie zawodniczki, a przyszła…
Cel Budowlanych jest jasny: finał i złoto
Prezes Budowlanych nie ukrywa, że jego zespół ma grać o złoto: „Ja zawsze mówię, że celem sportowca jest to, żeby grać w finale, grać o złoty medal. Zgodzę się, że na papierze wygląda to dobrze, tylko pamiętajmy, że ten zespół trzeba stworzyć, jest trochę nowych twarzy. Trzeba to zgrać. Niemniej jednak od razu mogę zapowiedzieć, że celem będzie gra w finale”.
Łódzki klub ma na koncie pięć medali – trzy brązowe i dwa srebrne. Nigdy nie udało się im sięgnąć po złoto. Czy to będzie ten sezon?
– „Myślę, że to jest zaszczyt, że stawiają nas na takiej wysokiej pozycji i wymieniają w gronie faworytek do wygrania ligi i myślę, że to bierzemy z dumą na siebie i będziemy walczyć o to, aby jak najwyżej znaleźć się w ligowej tabeli” – mówi Pacak.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.