Tylko u nas! Co się wydarzyło pod Biedronką na Kossaka? „Funkcjonariusze musieli użyć broni”

FK
FK

Policja ujawniła szczegóły akcji pod Biedronką na ul. Kossaka w Łodzi. Zatrzymany mężczyzna to złodziej samochodu BMW, który ukradł pojazd w Płocku. Podczas ucieczki skradzionym autem uderzył w radiowóz, a następnie w drzewo. Nikt nie ucierpiał, ale funkcjonariusze musieli użyć broni służbowej.

Kradzież BMW w Płocku

„Wczoraj płoccy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie kradzieży pojazdu BMW z terenu miasta Płocka. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu płockiej jednostki, w wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych namierzyli mężczyznę, który mógł mieć związek z kradzieżą” – informuje podkom. Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

Funkcjonariusze przez całą noc i dzień prowadzili intensywne poszukiwania skradzionego pojazdu oraz podejrzanego. Dzięki współpracy między jednostkami z Płocka i Łodzi udało się namierzyć sprawcę.

Dramatyczna ucieczka w Łodzi

„Dziś w godzinach popołudniowych na jednym z łódzkich parkingów policjanci zlokalizowali skradziony samochód oraz mężczyznę, który podczas próby zatrzymania nie podporządkował się poleceniom funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę skradzionym samochodem” – relacjonuje podkom. Jakubowska.

Według świadków, którzy obserwowali akcję spod pobliskiej Biedronki, mężczyzna próbował wyważyć łomem szyby w samochodzie, prawdopodobnie usiłując go uruchomić. Kiedy zauważył zbliżających się funkcjonariuszy, wskoczył do pojazdu i ruszył z piskiem opon.

Użycie broni służbowej

„W celu unieruchomienia pojazdu i udaremnienia dalszej jazdy, policjanci wykorzystali broń służbową” – wyjaśnia rzeczniczka płockiej policji. To potwierdza relacje świadków, którzy słyszeli co najmniej trzy strzały oddane przez funkcjonariuszy.

Użycie broni było uzasadnione procedurami – uciekający samochodem sprawca stanowił bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu oraz osób postronnych. Policjanci strzelali prawdopodobnie w opony pojazdu, by go unieruchomić.

Kolizja z radiowozem i drzewem

„W trakcie ucieczki mężczyzna uderzył w policyjny radiowóz, a następnie w drzewo” – dodaje podkom. Monika Jakubowska. Sprawca próbował uciec pieszo, ale został natychmiast zatrzymany przez funkcjonariuszy.

Pracownik Łódzkiej Diagnostyki Zdrowia Mateusz Osmulski opisywał, jak mężczyzna „wyskoczył z takiej malutkiej hopki” i próbował uciec biegiem. Jednak był już otoczony przez policjantów z Płocka, którzy skutecznie zakończyli pościg.

Bez ofiar, trwają czynności

„Został zatrzymany przez płockich policjantów. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na miejscu trwają dalsze czynności” – podsumowuje rzeczniczka płockiej komendy.

Mimo dramatycznego przebiegu akcji, żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. Skradziony samochód został zabezpieczony jako dowód w sprawie, a parking pod Biedronką był przez kilka godzin niedostępny dla klientów.

Status prawny sprawy

Zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem, niezastosowania się do poleceń funkcjonariuszy, kierowania pojazdem bez uprawnień oraz uszkodzenia mienia publicznego. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Prokuratura będzie również badać zasadność użycia broni przez funkcjonariuszy, choć pierwsze ustalenia wskazują, że postępowanie policjantów było zgodne z procedurami.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *