Marcin Józefaciuk kończy współpracę z klubem Koalicji Obywatelskiej. Poseł złożył rezygnację po tym, jak został odwołany z komisji edukacji bez uprzedzenia.
Józefaciuk dowiedział się o swoim odwołaniu dopiero w środę, tuż przed głosowaniem w Sejmie. Nikt wcześniej nie poinformował go o planowanych zmianach. Poseł nie miał szansy porozmawiać z kierownictwem klubu ani wyjaśnić swojego stanowiska.
„Zostaję odwołany bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia” – napisał polityk na platformie X.
Konflikt o edukację doprowadził do rozstania
Józefaciuk od miesięcy krytykował działania Ministerstwa Edukacji. Parlamentarzysta prowadził kontrole poselskie dotyczące edukacji domowej i walczył o rozwój szkół zawodowych. Te działania mogły nie spodobać się kierownictwu klubu.
W środowym głosowaniu 228 posłów poparło zmiany w składzie komisji. Józefaciuk był jedynym parlamentarzystą z KO, który głosował przeciw. Na jego miejsce w komisji weszła Urszula Koszutska.
Pozostanie posłem niezależnym
Józefaciuk zapewnia, że jego decyzja nie jest atakiem na partię. Nazywa ją „formą uwolnienia” dla siebie i dotychczasowych współpracowników.
Poseł pozostanie w Sejmie jako polityk niezależny. Zapowiada dalszą walkę o polską szkołę, prawa mężczyzn i przeciwdziałanie alienacji rodzicielskiej. Deklaruje też otwartość na współpracę z byłym klubem w ważnych dla Polski sprawach.
To kolejne trzęsienie ziemi w Koalicji Obywatelskiej. Partia traci aktywnego parlamentarzystę, który angażował się w sprawy edukacji.
