Widzew sprowadził serbskiego bramkarza Veljko Ilicia z FK TSC Backa Topola. 22-latek podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2029 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. To już piąty bramkarz w kadrze czerwono-biało-czerwonych, co może oznaczać rychłe odejście Rafała Gikiewicza.
Kolejny bramkarz w przepełnionej pozycji
Z przyjściem Ilicia Widzew będzie miał aż pięciu bramkarzy w kadrze. Oprócz Serba w zespole są: Maciej Kikolski, Gikiewicz, Jan Krzywański oraz Antoni Błocki.
Czytaj także: Nawet w takim miejscu nie mógł powstrzymać się przed kradzieżami! Wpadł w ręce policji
Transfer Ilicia prawie na pewno oznacza rychłe rozstanie z Gikiewiczem, który jest wściekły. że stracił miejsce w składzie na rzecz Kikolskiego.
Kim jest Veljko Ilić?
22-letni Serb to wychowanek Crveny Zvezdy. Od 2021 roku występuje w FK TSC Backa Topola. W poprzednim sezonie rozegrał 41 meczów, zachowując 11 czystych kont. Łącznie w karierze seniorskiej zagrał 104 spotkania ligowe z 42 czystymi kontami.
Czytaj także: IMGW ostrzega przed burzami w Łódzkiem! Od 15:00 groźne zjawiska z gradem
Ilić ma bogate doświadczenie w pucharach europejskich – w sezonie 2023/24 zagrał pięć razy w Lidze Europy przeciwko takim zespołom jak West Ham czy Freiburg, a w sezonie 2024/25 wystąpił osiem razy w Lidze Konferencji.
Wzoruje się na Neuerze
W rozmowie z oficjalną stroną Widzewa Ilić zdradził kto jest jego idolem: „Moim bramkarskim wzorem jest Manuel Neuer, tak jak on czuję się komfortowo w grze nogami. Do swoich zalet zaliczyłbym też wychodzenie do dośrodkowań. Dużo nauczyła mnie gra w europejskich pucharach – rywalizacja z takimi markami jak West Ham, Olympiakos czy Freiburg jest bardzo wymagająca dla każdego bramkarza”.
Serb nie ukrywa ambicji: „Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że dołączyłem do Widzewa. Z tego, co widziałem, kibice są niesamowici. Dyrektor sportowy przedstawił mi ambitny projekt, w którym chcę odgrywać istotną rolę. Jestem gotowy do rywalizacji o miejsce w bramce”.
Czytaj także: Morderstwo w samym centrum Łodzi? Zatrzymano 48-latka
Kosztowny transfer z myślą o przyszłości
Widzew zapłacił za Ilicia 500 tysięcy euro, a to oznacza, że klub wydał latem już ponad 5 milionów euro. Dyrektor sportowy Mindaugas Nikolicius uzasadnia ten transfer: „Veljko Ilić to jakościowy zawodnik. Ma także doświadczenie w fazie ligowej europejskich pucharów, które w bliskiej przyszłości są naszym celem”.
„Biorąc pod uwagę jego wiek oraz umiejętności warunki transferu są bardzo korzystne dla klubu. Ilić ciągle ma wielkie pole do rozwoju i za jakiś czas być może będzie gotowy na jeszcze większy transfer” – dodaje Nikolicius.
Koniec Gikiewicza w Widzewie?
Czytaj także: Wypadek na A2! Droga w stronę Warszawy zablokowana
Po przyjściu Serba Gikiewicz ma dostać zielone światło na odejście. Wszystko zależy od tego, czy znajdzie klub, w którym miałby pewne miejsce w podstawowym składzie. Okno w europejskich ligach już się skończyło. Wydaje się, że jedynym klubem, który przygarnąłby leciwego bramkarza jest… Wieczysta!