Patriotyczna oprawa przygotowana na mecz Polska – Holandia na PGE Narodowym ostatecznie nie trafiła na trybuny. Kilka tygodni później dokładnie tę samą sektorówkę pokazali kibice ŁKS-u podczas meczu z Wisłą Kraków, bo to oni byli jej autorami.
Awantura na PGE Narodowym. Oprawa zablokowana decyzją służb
Mecz Polska – Holandia odbył się 14 listopada 2025 roku na PGE Narodowym i zakończył się wynikiem 1:1. Na trybunach mieli pojawić się kibice zrzeszeni w stowarzyszeniu „To My Polacy!”, które od miesięcy współpracuje z PZPN przy oprawach reprezentacji. Na ten wieczór przygotowali dużą, patriotyczną sektorówkę z hasłem „Do boju Polsko!”. Oprawa była szyta i planowana od wielu tygodni. Wydano na nią sporo pieniędzy.
W dzień meczu organizatorzy i służby bezpieczeństwa niespodziewanie zablokowali możliwość wniesienia oprawy. Według ustaleń „Faktu” powodem miały być: zbyt duży rozmiar sektorówki, brak zgłoszenia z odpowiednim wyprzedzeniem oraz ocena służb, że oprawa może stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa.
PZPN najpierw wyraził zgodę na oprawę, a dopiero 14 listopada około południa – pod naciskiem MSWiA i policji – miał przekazać kibicom telefoniczną decyzję o zakazie, uzasadniając ją względami bezpieczeństwa.
„Do boju Polsko!” – oprawa kibiców ŁKS-u
Kilka tygodni później okazało się, że za przygotowanie sektorówki odpowiadali łódzcy kibice.
W niedzielę podczas meczu ŁKS-u z Wisłą, kibice łodzian wywiesili ją na al. Unii.. Sektorówka przykryła znaczną część trybuny. Na ogromnym biało‑czerwonym płótnie znajdował się orzeł biały oraz hasło „Do boju Polsko!”. Tym razem obyło się bez niepotrzebnych kontrowersji.
