Rafał Gikiewicz nie zaliczy sezonu 2024/25 do udanych, ale mimo przeciętnej formy został wyróżniony za najlepszą interwencję w Ekstraklasie. Liczby nie kłamią – był jednym z najsłabszych bramkarzy ligi, ale w jednym momencie pokazał klasę.
Statystyki Gikiewicza w sezonie 2024/25
Gikiewicz rozegrał 34 mecze w barwach Widzewa Łódź. Stracił 47 goli, co daje średnią 1,38 bramki na mecz. Zanotował 8 czystych kont, a jego skuteczność interwencji wyniosła 65,19%. W rankingach i ocenach ekspertów wypadał słabo – często był krytykowany za błędy i brak pewności w bramce.
Krytyka i rozczarowanie
Oczekiwania wobec Gikiewicza były duże. Miał być liderem defensywy Widzewa, tymczasem zbyt często zawodził. Kibice i dziennikarze regularnie wytykali mu słabą formę i niepewne interwencje. W podsumowaniach sezonu pojawiał się wśród największych rozczarowań na swojej pozycji.
Najlepsza interwencja sezonu
Mimo słabego sezonu, Gikiewicz został wyróżniony za najlepszą interwencję w Ekstraklasie 2024/25. W meczu z Rakowem Częstochowa obronił rzut karny Patryka Makucha, a następnie dobitkę Adriano Amorima. Ta podwójna interwencja została wybrana przez kibiców i oficjalne kanały Ekstraklasy jako najlepsza w sezonie