Od połowy sierpnia do końca września na drogach całej Polski kierowcy spotkają wiele wojskowych kolumn. To element ćwiczeń obronnych „Żelazny Obrońca-25”. Wojsko apeluje o uwagę i stosowanie się do zasad bezpieczeństwa.
Ćwiczenia w całym kraju
Wojskowe pojazdy będą widoczne na autostradach, drogach ekspresowych i krajowych. Przemieszczają się w niemal wszystkich województwach. Wojsko planuje przejazdy tak, aby utrudnienia w ruchu były jak najmniejsze. Kolumny są eskortowane przez Żandarmerię Wojskową i pododdziały regulacji ruchu. W działaniach uczestniczy także policja.
Czytaj także: Przełomowy zabieg w Sieradzu. Pionierska metoda w leczeniu problemów urologicznych
Jak rozpoznać wojskową kolumnę
Jedna kolumna może liczyć maksymalnie 20 pojazdów. Odległość pomiędzy kolumnami wynosi co najmniej 500 metrów. Jeżeli w kolumnie znajduje się sześć i więcej pojazdów, to pierwszy i ostatni samochód ma pomarańczową tablicę z piktogramem ciężarówek. Pierwszy pojazd ma dodatkowo niebieską chorągiewkę, a ostatni zieloną. Pojazdy mają włączone światła mijania lub drogowe.
Czytaj także: Sebastian M. pozostanie w areszcie do końca roku. Sąd zadecydował
Zasady dla kierowców
Kolumny wojskowe stosują się do przepisów ruchu. Wyjątek stanowią pojazdy uprzywilejowane, takie jak Żandarmeria Wojskowa. Kierowcy mogą wyprzedzać kolumnę, ale tylko jednym, płynnym manewrem. Nie wolno wjeżdżać między pojazdy jadące w szyku. Ważne jest także bezwzględne przestrzeganie poleceń żołnierzy lub policjantów zabezpieczających przejazd.
Czytaj także: Rozgrywająca PGE Grot Budowlanych wielką kontrowersję zamieniła w pomoc.
Bezpieczeństwo państwa i uczestników ruchu
Wojsko przypomina, aby nie publikować w internecie informacji o trasach i czasie przejazdu kolumn. Dotyczy to również zdjęć i danych o wojskowych statkach powietrznych. Takie działania mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.
Ćwiczenia odbywają się w celach obronnych i nie są skierowane przeciwko żadnemu państwu. Kierowcy powinni zachować ostrożność, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i wojsku.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.