Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 76-letniego mieszkańca powiatu opoczyńskiego. Służby znalazły mężczyznę po kilkunastu godzinach akcji. Senior pokonał pieszo ponad 20 kilometrów.
Wszystko zaczęło się 23 listopada, gdy mężczyzna wyszedł z domu. Nie powiedział żonie, dokąd się wybiera. Następnego dnia kobieta zawiadomiła policję. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
Ślady na śniegu wskazały kierunek
Do akcji włączyły się wszystkie służby. Policjanci z Opoczna przeczesywali teren wraz ze strażakami. Pomógł im świeżo spadły śnieg. Na białym puchu widać było ślady stóp, które pojawiały się co pewien odcinek drogi.
Funkcjonariusze wytypowali kierunek, w którym mógł iść senior. Z nieba teren obserwował policyjny śmigłowiec z Łodzi. Załoga maszyny wypatrzyła mężczyznę z powietrza.
Znaleźli go w lesie po 22 kilometrach
76-latek wędrował leśną drogą niedaleko Dęby, około 10 kilometrów od swojego domu. Policjanci ustalili, że przeszedł łącznie 22 kilometry. Odnaleźli go 24 listopada około godziny 15:00.
Mężczyzna był wychłodzony i zmęczony, ale szedł o własnych siłach. Ratownicy medyczni udzielili mu pomocy na miejscu. Następnie zabrali go do szpitala.
W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci z Opoczna, strażacy, jednostka ratownicza z Tomaszowa Mazowieckiego z dronem oraz przewodnik psa z Piotrkowa Trybunalskiego.
Policja apeluje o czujność
Służby przypominają, że w mroźną pogodę szczególnie narażone są osoby starsze. Wystarczy jeden telefon pod numer 112, żeby pomóc komuś w potrzebie. Czasem taka reakcja ratuje życie.
