Detektyw Krzysztof Rutkowski wraz z byłym mężem policjantki Wiolety A. ujawnili na konferencji prasowej dowody na łamanie zakazu prokuratorskiego i nieprawidłowości w komisariacie w Gorzkowicach.
Rutkowski wkracza do akcji
Detektyw złożył zawiadomienie o podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy i uruchomił śledztwo obywatelskie.
Zarzuty dla policjantów
Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie postawiła zarzuty trzem funkcjonariuszom: Krzysztofowi K. i Waldemarowi K. oraz Wiolecie A. Podejrzani mieli nielegalnie przeszukiwać systemy policyjne (KSIP, CEPiK) i przekazywać dane osobom nieuprawnionym.
Łamanie zakazu kontaktów
Były mąż Wiolety A. poinformował, że policjanci, mimo zakazu wydanego przez prokuraturę, nadal mieszkają wspólnie i utrzymują kontakt. Rutkowski zapewnia, że posiada dowody na naruszenie warunków wolnościowych.
Zawieszenia i środki zapobiegawcze
Funkcjonariusze zostali zawieszeni w czynnościach służbowych, objęci dozorem policji oraz zakazem kontaktowania się ze współpodejrzanymi. Czwarty podejrzany uniknął aresztu dzięki poręczeniu majątkowemu.
Prokuratura reaguje
Rzecznik prokuratury potwierdziła, że zarzuty obejmują przekroczenie uprawnień z art. 231 §1 k.k. Śledztwo nadal trwa, a detektyw Rutkowski zapowiada kolejne doniesienia, również o korupcji i zorganizowanej grupie przestępczej.