Łódzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował uciec przed kontrolą drogową. W jego mieszkaniach funkcjonariusze odkryli ponad kilogram zabronionych substancji. 26-latek trafił do aresztu.
Policjanci z wydziału do walki z narkotykami KWP w Łodzi 12 listopada podjęli interwencję na ulicy Chłopskiej. Chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę BMW. Mężczyzna zignorował sygnały i zaczął uciekać przez osiedle.
Pościg zakończył się na ulicy Koprowej. Za kierownicą siedział 26-latek, który miał podwójny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze wyczuli w aucie zapach marihuany.
Test potwierdził narkotyki w organizmie
Policjanci przeprowadzili test na obecność środków odurzających. Wynik był pozytywny – mężczyzna prowadził pod wpływem marihuany. Funkcjonariusze przeszukali jego mieszkania.
W pomieszczeniach odkryli ponad 933 gramy mefedronu i 563 gramy marihuany. Narkotyki zabezpieczono i przekazano do analizy.
Trzy miesiące aresztu
26-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, jazdy pod wpływem środków odurzających, łamania zakazu prowadzenia pojazdów i ucieczki przed kontrolą. Prokuratura wystąpiła o areszt tymczasowy.
Sąd przychylił się do wniosku. Mężczyzna spędzi za kratami trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
