Po ujawnieniu nagrania przez LDZ Zmotoryzowanych Łodzian policjantowi może grozić postępowanie dyscyplinarne i wysoka grzywna.
Radiowóz wymusił pierwszeństwo
6 września w nocy na skrzyżowaniu ulic Kopcińskiego, Śmigłego-Rydza i Piłsudskiego policyjny radiowóz ruszył na zielonym świetle z lewego pasa. Obok stała taksówka. Funkcjonariusz zjechał gwałtownie na środkowy pas i o mały włos nie uderzył w bok taksówki.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek na A2! Droga na Poznań zablokowana
Mandat dla taksówkarza uchylony
Po chwili radiowóz wyprzedził taksówkę, włączył sygnały świetlne i zatrzymał kierowcę. Policjanci ukarali go mandatem za użycie sygnału dźwiękowego. Komendant trzeciego komisariatu wystąpi do sądu o uchylenie tej kary.
Czytaj także: Nowy napastnik (dosłownie) wylądował w Widzewie!
Postępowanie dyscyplinarne i wykroczeniowe
Komendant Miejski Policji w Łodzi zlecił czynności kontrolne. Wstępna analiza potwierdziła, że przy kierownicy radiowozu siedział policjant z Łodzi. Funkcjonariuszowi grozi postępowanie dyscyplinarne, które może obniżyć mu wynagrodzenie. Dodatkowo odpowie za nieustąpienie pierwszeństwa w związku ze zmianą pasa ruchu – to wykroczenie zagrożone grzywną do 5 000 zł i 10 punktami karnymi.
„Wyjątkowo przykry widok”
Oficer prasowa łódzkiej policji podkreśliła, że zachowanie funkcjonariusza rani wizerunek służby. Zwróciła uwagę, że policja prowadzi liczne akcje profilaktyczne dla bezpieczeństwa uczestników ruchu. – Widok radiowozu łamiącego zasady jest dla nas bardzo bolesny – dodała.
Czytaj także: Rozpoczyna się proces Sebastiana M. To on doprowadził do śmierci rodziny na A1