Kierowcy przejeżdżający przez południową Łódź będą musieli zwolnić. Na ul. Chocianowickiej uruchomią pierwszy w mieście odcinkowy pomiar prędkości. System już stoi, teraz czeka na legalizację.
Gdzie dokładnie będzie pomiar
Kamery objęły fragment ulicy od Pabianickiej do Nad Dobryżką. To miejsce, które wielu traktuje jak szybką przelotówkę przez miasto. Mieszkańcy od dawna skarżą się na piratów drogowych.
Urządzenie ruszy w ciągu dwóch, trzech tygodni. Musi się odbyć legalizacja, bo remont drogi się przedłużył i poprzednia wygasła.
Jak działa odcinkowy pomiar
System sprawdza, ile czasu auto potrzebuje na przejazd przez kontrolowany odcinek. Pierwsza kamera rejestruje tablice rejestracyjne na wjeździe, druga na wyjeździe. Potem komputer liczy średnią prędkość. Jeśli wyszła za wysoka, mandat trafia do właściciela auta.
Ile zapłacą kierowcy
Kary zaczynają się od 50 złotych i jednego punktu karnego. Kto jednak przekroczy prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, zapłaci 2500 złotych i straci prawo jazdy.
Łódź nie będzie odosobniona. Do połowy 2026 roku na polskich drogach ma stanąć 43 nowe urządzenia. Cała sieć CANARD obejmie wtedy 114 systemów na ponad 670 kilometrach dróg.