John Godson: „nie jestem zwolennikiem paktu migracyjnego”. Zaapelował do Polaków [FILM]

FK
FK

John Abraham Godson, były łódzki radny i były poseł na Sejm, opublikował emocjonalne nagranie, w którym apeluje do Polaków o odrzucenie rasizmu i nienawiści. Jako pierwszy czarnoskóry parlamentarzysta w historii III RP, Godson odnosi się do narastających – jego zdaniem – nastrojów ksenofobicznych w kraju.

Kim jest John Godson?

John Godson urodził się w Nigerii, od lat 90. mieszka w Polsce, a obywatelstwo polskie otrzymał w 2001 roku. W 2008 roku został wybrany do Rady Miejskiej w Łodzi. W 2010 roku objął mandat posła z listy Platformy Obywatelskiej, zastępując odebraną mandatową Ewie Kopacz. Chwilę później wygrał wybory w Łodzi i został ponownie wybrany do Sejmu – tym razem z pełnym mandatem od łódzkich wyborców. Przez lata był znaną twarzą łódzkiej sceny politycznej.

Czytaj także: Wielkie utrudnienia w centrum Łodzi. Awaria pantografu sparaliżowała ruch tramwajowy przy Przesiadkowie

Po zakończeniu kadencji wycofał się z czynnego życia publicznego, ale nadal udziela się społecznie i publikuje komentarze dotyczące najważniejszych spraw społecznych.

Emocjonalny apel „Polaka z wyboru”

W swoim wystąpieniu Godson występuje nie jako polityk, ale – jak mówi – jako człowiek i obywatel Polski. Jego przesłanie dotyczy nie tylko bieżącej debaty o migracji, ale także postaw społecznych.

– Zwracam się dziś do Was z sercem pełnym troski, ale także nadziei. Nadziei na to, że Polska, kraj, który od ponad 30 lat nazywam moim domem, nie zatraci swojego ducha gościnności, sprawiedliwości i człowieczeństwa – mówi były poseł.

Jak podkreśla, z rosnącym niepokojem obserwuje obraźliwe hasła i antyimigranckie slogany, które, jego zdaniem, bywają dziś przedstawiane pod przykrywką „obrony przed nielegalną migracją”.

Czytaj także: W UMŁ oszaleli?! Jest zgoda na zabetonowanie Manhattanu

„Tak zaczynał Hitler”

Jednym z najmocniejszych fragmentów jego wystąpienia jest historyczne odniesienie do czasów III Rzeszy.

– Pozwólcie, że przypomnę – tak właśnie zaczynał Hitler. On również stwierdził, że broni wartości narodowych, że chroni kulturę i gospodarkę. Zbrodnia nie zaczyna się od wystrzału, ale od słowa. Od szeptu, który mówi: oni są inni, niebezpieczni, gorsi – ostrzega Godson.

„Polak to również imigrant”

W dalszej części wystąpienia, Godson apeluje do Polaków, by postawili się na miejscu tych, którzy szukają w Polsce domu. Przypomina, że miliony obywateli Polski mieszkają dziś za granicą i również są – czy byli – imigrantami.

Czytaj także: Sezon się zaczął, a tu taka strata. Obrońca Widzewa kontuzjowany

– Czy nie chcemy, by naszych bliskich traktowano za granicą z szacunkiem? Traktujmy innych tak, jak chcielibyśmy być traktowani – dodaje.

Czytaj także: Bosak ostro do kardynała Rysia: „To jest nienormalne. Proszę pojechać na granicę” [FILM]

Przypomina moment, gdy świat spojrzał na Polskę z uznaniem

Godson przypomina, że jego wybór do polskiego Sejmu był w 2010 roku szeroko komentowany na świecie. Podkreśla, że wtedy media w USA, Francji czy Niemczech przedstawiały Polskę jako nowoczesne, otwarte społeczeństwo.

– Kiedy zostałem posłem, Polska zyskała szacunek świata. Nie dlatego, że było to modne, ale dlatego, że pokazała, że liczy się człowiek – nie jego kolor skóry czy pochodzenie. To był powód do dumy – mówi.

Czytaj także: Łódź wymienia tramwaje. Oprócz nowych kupi używane z Niemiec

„Polska ma prawo do granic, ale nie do nienawiści”

Były polityk nie unika też tematu bezpieczeństwa i imigracji. Podkreśla, że nie popiera przymusowych mechanizmów relokacji, ale ostrzega przed retoryką nienawiści.

– Nie jestem zwolennikiem paktu migracyjnego. Uważam, że każde państwo ma prawo chronić swoje granice. Ale czym innym jest polityka migracyjna, a czym innym szczucie ludzi na ludzi – zaznacza.

Godson apeluje też, by nie oskarżać wszystkich cudzoziemców o złe intencje i nie wrzucać do jednego worka całej grupy ludzi, wśród których – jak mówi – są „lekarze, inżynierowie, przedsiębiorcy i zwykli ludzie, którzy kochają Polskę i chcą jej dobra”.

Czytaj także: Muzeum Sztuki wraca do korzeni. Misja sprzed 90 lat [ZDJĘCIA]

Bez politycznego poparcia, ale z mocnym przekazem

John Godson nie jest obecnie związany z żadną partią polityczną. Jego wystąpienie ma charakter osobisty i bez wyraźnego kontekstu kampanijnego. Publikacja filmiku wpisuje się jednak w szerszą debatę wokół migracji, bezpieczeństwa i nastrojów społecznych w Polsce.

W nagraniu nie nawołuje do konkretnych działań politycznych, ale do zmiany postawy i refleksji nad kierunkiem, w jakim zmierza debata publiczna w Polsce.

– Wierzę w Polskę – mądrą, sprawiedliwą, otwartą. Polskę, która nie powtórzy błędów przeszłości. Powiedzmy wspólnie: nie dla rasizmu. Tak dla godności każdego człowieka – kończy John Godson.

Zobacz film:

Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *