Welurowa tapeta wróciła do sypialni w Pałacu Poznańskich. Muzeum odtworzyło oryginał sprzed stu lat [ZDJĘCIA]

FK
FK

Sypialnia Pani Domu w Pałacu Poznańskich znów przypomina wnętrze z początku XX wieku. Muzeum Miasta Łodzi zakończyło prace konserwatorskie, podczas których odtworzyło zabytkową welurową tapetę na podstawie oryginalnych fragmentów.

Rewitalizacja sypialni w Pałacu Poznańskich

Konserwatorzy znaleźli w 2024 roku dwa zachowane fragmenty dawnej tapety. Na ich podstawie odtworzyli wzór w programie graficznym, uzupełnili brakujące elementy i przygotowali szablon do sitodruku. Dzięki temu mogli ponownie nałożyć na ściany krótkie włókna, które tworzą charakterystyczną aksamitną fakturę.

Kolorystyka tapety, utrzymana w odcieniach żółci i miodu, także nawiązuje do pierwowzoru. Specjaliści dobrali barwy na podstawie mikroskopijnych pozostałości oryginalnej okładziny ściennej. Równocześnie przeprowadzili konserwację sztukaterii, tynków na suficie oraz wykusza, usuwając wtórne nawarstwienia i przywracając pierwotną kolorystykę.

Sypialnia w Pałacu Poznańskich po remoncie

Prace w sypialni w Pałacu Poznańskich trwały od września do początku grudnia i kosztowały 251 297 złotych. Inwestycję sfinansowało Ministerstwo Kultury, Urząd Miasta Łodzi oraz samo muzeum. Jak podkreśla dyrekcja placówki, dzięki temu udało się przywrócić jednemu z najważniejszych pomieszczeń w pałacu wygląd z czasów jego świetności.

Dawna sypialnia należała do Leonii Poznańskiej, wdowy po łódzkim fabrykancie Izraelu Poznańskim. Dziś stanowi element stałej ekspozycji „Poznańscy: Pałac. Potęga. Pokolenia” i jest kolejnym wnętrzem, które muzeum odtworzyło zgodnie z historycznym wystrojem.

Zwiedzający zobaczą odnowioną sypialnię

Odnowiona sypialnia w Pałacu Poznańskich jest już dostępna dla zwiedzających. To kolejny etap rewitalizacji wnętrz głównej siedziby Muzeum Miasta Łodzi. W ostatnich latach instytucja przywróciła dawny charakter także innym pomieszczeniom pałacu, kontynuując stopniową modernizację zabytkowego obiektu.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *