Wisła przystąpi do sobotniego meczu z ŁKS-em w poważnym osłabieniu. Łukasz Zwoliński odchodzi do tureckiego Sakaryasporu. To mocny cios dla ofensywy „Białej Gwiazdy” i spore ułatwienie dla ekipy z Łodzi. Punkty w meczu z Wisłą mogą zadecydować o bezpośrednim awansie.
Zwoliński żegna się z Wisłą – transfer do Turcji potwierdzony
Wisła Kraków i Sakaryaspor osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie transferu Łukasza Zwolińskiego. Napastnik poleciał już na testy medyczne i po ich przejściu podpisze kontrakt z tureckim drugoligowcem. Ostatniego gola w Wiśle strzelił zaledwie trzy dni temu. Trafił do bramki Stali Mielec. Krakowianie tracą nie tylko jednego z najlepszych snajperów ostatnich miesięcy, ale przede wszystkim partnera Angela Rodado w ataku.
Czytaj także: W Łodzi działa tajna Biedronka! Z ulicy do niej nie wejdziesz…
Kadrowe problemy Wisły – tylko Rodado na szpicy
Po odejściu Zwolińskiego Wisła na dziś zostaje praktycznie z jednym klasowym napastnikiem – Angel Rodado zdecydował się zostać w Krakowie i przedłużył umowę do 2030 roku, choć sam miał wiele ofert z zagranicy. Drużyna zyskała wprawdzie młodego Ardita Nikaja, ale to raczej melodia przyszłości niż realne zastępstwo na już. Latem klub nie ściągnął doświadczonego konkurenta na pozycję „dziewiątki” i raczej nie zrobi tego do soboty.
To szansa dla ŁKS-u – Wisła osłabiona w kluczowym momencie
Wisła i ŁKS walczą o bezpośredni awans do ekstraklasy. Zwycięstwo w pierwszych kolejkach nowego sezonu, może być później kluczowe dla ostatecznego układu tabeli. Łodzianie mają szanse wykorzystać chwilowe braki kadrowe Wisły. Czy tak się stanie? Przekonamy się w sobotę o 15.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.