Siatkarki PGE Budowlane Łódź pokazały charakter w starciu z Igor Gorgonzola Novara. Pierwszego seta wygrały, w kolejnych długo trzymały poziom, ale ostatecznie przegrały z faworyzowanymi Włoszkami w pierwszym meczu tegorocznej Ligi Mistrzyń.
Łodzianki od początku zaskoczyły rywalki. Maja Storck zdobyła pierwszy punkt, Rodica Buterez blokowała skutecznie, a Alicja Grabka kiwką dała prowadzenie 7:4. Paulina Damaske atakowała ze skrzydła, Sasa Planinsec zaserwowała asa. Pierwsze starcie zakończyło się triumfem gospodyń 25:21.
W drugiej partii Novara ruszyła do kontry. Łodzianki przegrywały już 5:11, ale nie odpuszczały. Buterez atakiem zmniejszyła straty do 15:16. Włoszki jednak przyspieszyły i wyrównały stan meczu.
Trzeci set toczył się punkt za punkt. Remis 13:13 dodawał nadziei, ale przyjezdne odskoczyły na 21:17. Budowlane znów się podniosły i przegrywały minimalnie 21:22. Końcówka należała do gości.
W czwartej odsłonie Novara przełamała się przy stanie 6:6 i zdobyła sześć punktów z rzędu. Łodzianki nie zdołały już odrobić strat.
