To zdarzyło się ponad rok temu. Po zakończeniu III edycji wyścigów kolarskich ,,Szukamy Mistrzów Kolarskich – Przyszłych Olimpijczyków” zwyciężczyni w kategorii kobiet – Klaudia Sobolewska-Turek przekazała nagrodę (rower trekkingowy) 11-letniemu chłopcu, który wystartował na wiekowym rowerze Wigry. Na ten gest dobrego serca zareagował Paweł Kaczorowski, olimpijczyk z Monachium i też ufundował rower. Łodzianie zostali laureatami nagrody fair play PKOl „Czyn czystej gry”.
Zanim Klaudia Sobolewska-Turek wzięła udział w wyścigu, przyglądała się przygotowaniom jedenastolatków. Sędziowie nie chcieli dopuścić do startu chłopca, bo nie miał kasku i chciał rywalizować w strażackim hełmie. Łodzianka postanowiła pożyczyć mu własny kask. Chłopiec wystartował, ale ścigał się na starym rowerze Wigry. Przyjechał ostatni.
W niedzielę otwarcie kolejnego odcinka Szczecińskiej
Potem Sobolewska-Turek sama stanęła na starcie i wygrała rywalizację kobiet. W nagrodę dostała rower. Wtedy w głowie pojawił się plan. – – Byłam bardzo zdeterminowana, żeby wygrać. Miałam przed oczami tego chłopca. Na nic zdała się jego sportowa ambicja, wola walki i hart ducha. Nie miał szans w starciu rywalami na świetnym sprzęcie. Chciałam wygrać dla niego – mówiła. – Nie znam go, ale ten wygrany rower będzie dla niego.
Łodzianin z NBA ocenia reprezentację Polski. „Ogromny sukces biało–czerwonych”
O całej sytuacji dowiedział się Paweł Kaczorowski, były kolarski mistrz Polski, uczestnik mistrzostw świata i olimpijczyk z Monachium (1972). Zadeklarował, że ufunduje rower dla Sobolewska-Turek i słowa dotrzymał.
Sześć nowoczesnych hal powstanie przy szkołach w Łodzi. Sprawdź lokalizację
W piątek podczas gali wręczenia nagród Fair Play i „Nadziei Olimpijskich” Polskiego Komitetu Olimpijskiego Sobolewska–Turek i Kaczorowski zostali uhonorowani w ramach nagrody „Czyn czystej gry”.