ŁKS i Widzew potrzebują punktów. W niedzielę złożyło się tak, że zagrają o tej samej godzinie. Podopieczni Patryka Czubaka zmierzą się z mistrzem Polski. Ełkaesiacy jadą do Opola, żeby przełamać wyjazdową klątwę.
ŁKS jedzie do Opola po pierwsze punkty na wyjeździe
ŁKS zmierzy się z Odrą Opole w niedzielę o 17:30. Ełkaesiacy nadal nie wygrali meczu wyjazdowego w tym sezonie. Słabo poszło im w ostatnich dwóch spotkaniach – przegrali z Miedzią Legnica 1:2, a następnie zremisowali z Polonią Warszawa 2:2.
Czytaj także: Cud na Retkini. Wypadł z 10. piętra i żyje
Trener nie może liczyć na kontuzjowanych Michała Mokrzyckiego oraz Piotra Głowackiego, a to zmusza do roszad w składzie. ŁKS ma na koncie 10 punktów po siedmiu meczach.
Odra Opole również przeżywa kryzys – przegrała ostatnio ze Stalą Mielec 1:2 i ze Zniczem Pruszków 0:2. Gospodarze mają tylko 8 punktów.
Czytaj także: Ostatni dzień z motylami w Palmiarni. Później będzie ostro!
Widzew testuje nowego-starego trenera przeciwko mistrzowi
Widzew pojedzie do Poznania na mecz z Lechem. Już pod wodzą nowego trenera. Patryk Czubak zastąpił zwolnionego Żeljko Sopicia, który uzbierał sześć punktów w siedmiu meczach.
„Chciałbym zamknąć to możliwie jak najszybciej, czyli przed mikrocyklem zaczynającym przygotowania do meczu z Arką Gdynia. Będzie jeszcze jeden asystent i analityk” – mówi Czubak o kompletowaniu sztabu szkoleniowego.
Czytaj także: Czy dziś jest niedziela handlowa? Do której są otwarte sklepy?
Lech ma problemy kadrowe z powodu kontuzji, ale nadal będzie faworytem. Widzew nie wygrał na wyjeździe od 28 marca.
Czubak już raz prowadził Widzew jako trener tymczasowy i pokazał, że potrafi zjednoczyć drużynę. Teraz ma znacznie lepsze warunki – drużyna jest wzmocniona transferami wartymi miliony euro.
Czytaj także: Lech Dyblik kończy 69 lat. Kiedyś był bardem na Piotrkowskiej, teraz gwiazdą Instagrama
Nie zagrają Sebastian Bergier (pauzuje za czerwoną kartkę), a udział Samuela Kozlovskiego i Petera Therkildsen jest mało prawdopodobny.
Oba kluby potrzebują punktów – ŁKS chce w końcu wygrać na wyjeździe, a Widzew musi pokazać, że zmiana trenera była słuszna.