ŁKS trzy razy odwracał losy setów i wygrał z Uni Opole 3:1. Niesamowity mecz podopiecznych Adriana Chylińskiego.
Niesamowite odwrócenia w pierwszym secie
ŁKS Commercecon Łódź wyszedł na prowadzenie dopiero po zaciętej końcówce pierwszej partii. Opolanki dominowały przy stanie 23:20, ale przy zagrywce Regiane Bidias łodzianki zdobyły pięć punktów z rzędu, w tym Brazylijka zaserwowała dwa asy, i wygrały 25:23.
Druga partia rozstrzygnięta w końcówce
W drugim secie UNI Opole prowadziło 6:2, lecz Sonia Stefanik i Angelika Gajer szybko odrobiły stratę. Przy stanie 23:23 decydujący atak wykonała Bidias, a seta zakończył punktowy serwis Brambilli – 25:23 dla ŁKS-u.
Opolanki odpowiadają w trzecim secie
UNI Opole w trzeciej partii wygrało 25:14. Gospodynie utrzymały kilkupunktową przewagę od początku do końca, a Katarzyna Zaroślińska-Król zdobyła 14 punktów.
Czwarte starcie pełne emocji
Czwarty set przyniósł najbardziej dramatyczne zwroty akcji. ŁKS prowadził 17:14, potem przegrywał 20:22 po skutecznych atakach Zaroślińskiej-Król. Przy stanie 24:24 wideoweryfikacja przyznała punkt łodziankom. Końcowy blok Bidias przypieczętował zwycięstwo 26:24.