Motor nie wygrał od pięciu spotkań, a Widzew miał udowodnić, że pod wodzą nowego szkoleniowca właśnie się rozpędza. Stało się jednak inaczej i zespół, z Lublina łatwo ograł łodzian, a były klub pogrążył Karol Czubak.
Widzew stał przed szansą, rozpocząć serię zwycięstw. Jeszcze pod wodzą Patryka Czubaka wygrał w Niecieczy, a potem już z nowym trenerem Igorem Joviciciem pokonał Radomiaka. Był skuteczny (siedem goli), ale gra obrony wciąż pozostawiała sporo do życzenia (cztery stracone bramki). A w ostatnim meczu w Lublinie goli padło siedem.
PGE Budowlani Łódź pokonały mistrzynie Polski. Przerwali czteroletnią klątwę
Nowy szkoleniowiec zrobił tylko jedną roszadę. Zaskoczeniem nie było wstawienie do jedenastki Lidona Selahiego, bo ten dał świetną zmianę i zdobył ważną bramkę, a na dodatek za kartki pauzował Juljan Shehu.
Błędy, błędy, błędy Widzewa
Szkoleniowiec Widzewa zapowiadał ofensywną grę i jego piłkarze od początku częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Minął kwadrans i właściwie nie stworzyli zagrożenia pod bramką Motoru. Minęło kolejne 10 minut i jedynym osiągnięciem łodzian był niecelny strzał Marcela Krajewskiego.
PGE GiEK Skra Bełchatów zaczyna sezon. Potrzebne wsparcie kibiców!
W końcu udało się Motorowi zagrozić, ale Maciej Kikolski poradził sobie ze strzałem Ronaldo. Pod drugą bramkę celnie uderzyli Szymon Czyż i Mariusz Fornalczyk. Ivan Brkić bez problemów obronił.
W 41. minucie z lewej strony dośrodkował Rodrigues, z piłką minął się Peter Therklidsen, a zamykający akcję Michał Król z bliska kopnął do siatki.
Karol Czubak razy dwa
Minęło 38 sekund drugiej połowy, a Widzew przegrywał już 0:2. Król wbiegł w pole karne, bez problemów minął Therklidsena, Ricardo Visusa i strzelił. Lot piłki piętą zmienił były zawodnik Widzewa Karol Czubak i Kikolski nie zdołał obronić. Pięć minut później było już 0:3. Świetne prostopadłe podanie Marka Bartosa, zaspał duński obrońca, nie było spalonego i Czubak zdobył drugą bramkę. „Co wy robicie?!” – krzyknęli kibice Widzewa.
Wielkie zmiany w Atlas Arenie. Remont przejdzie również stadion Widzewa
Trener Widzewa od razy zrobił dwie zmiany, a potem kolejne, ale jego zespół po nokdaunie nie potrafił się podnieść. To rywale mieli lepsze okazje. W końcówce strzały Zeqiriego i Bergiera obronił Brkić. Widzew przegrał w Lublinie z Motorem 0:3.
