Radni jednogłośnie przegłosowali zmianę nazwy ulicy Tunelowej na ulicę Franciszka Smudy. Decyzja zapadła stosunkiem głosów 30:0, ale jak wcześniej pisaliśmy w LDZ24, procedura może być niezgodna z obowiązującymi przepisami.
Ulica Tunelowa zostanie przemianowana
Ulica Tunelowa przy stadionie Widzewa już wkrótce zmieni nazwę na ulicę Franciszka Smudy. To ulica biegnąca między aleją Piłsudskiego a ulicą Włodzimierza Smolarka.
Czytaj także: Awaria numeru 999 w całej Polsce! System nie działa od nocy, ratownicy pracują analogowo
Wniosek został złożony przez władze Łodzi, przewodniczącego rady miejskiej Bartosza Domaszewicza oraz prezesa Widzewa Michała Rydza. Procedura mogła rozpocząć się dopiero rok po śmierci trenera – Franciszek Smuda zmarł 18 sierpnia 2024 roku w wieku 76 lat.
Problem prawny, na który zwracaliśmy uwagę
Jak pisaliśmy wcześniej w LDZ24, zmiana nazwy ulicy może być niezgodna z obowiązującymi przepisami. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 2008 roku, zmiana nazwy ulicy jest możliwa tylko wtedy, gdy dotychczasowa upamiętnia komunistycznego zbrodniarza lub funkcjonariusza totalitarnego reżimu.
Czytaj także: Siatkarki ŁKS-u szykują się do sezonu! I mogą liczyć na kibiców [FILM]
Tunelowa nie figuruje w żadnym katalogu Instytutu Pamięci Narodowej jako nazwa do dekomunizacji. Społecznicy z grupy „LDZ Zmotoryzowani Łodzianie” wskazywali, że urzędnicy nie znają własnych przepisów i przestrzegali przed decyzją sprzeczną z prawem.
Franz – legenda polskiego futbolu
Franciszek Smuda to postać wyjątkowa w historii polskiej piłki. Z Widzewem Łódź dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski – w sezonach 1995/96 i 1996/97. Pierwszy z tych sezonów przeszedł do historii jako jedyny w dziejach polskiej ekstraklasy, w którym zespół nie przegrał ani jednego meczu.
W sezonie 1996/97 Smuda wprowadził Widzew do fazy grupowej Ligi Mistrzów po emocjonującym dwumeczu z Brøndby,W fazie grupowej widzewiacy zmierzyli się z Atlético Madryt, Borussią Dortmund i Steauą Bukareszt.
Czytaj także: Społecznicy chcą odwołania Komendanta Straży Miejskiej. Chodzi o zdjęcie dziecka…
Rekordowy trener w historii Widzewa
Franciszek Smuda prowadził Widzew łącznie pięć razy – w latach 1995-1998, 2002, 2003, 2004 oraz 2017-2018. W sumie poprowadził zespół w 217 oficjalnych meczach, co jest rekordem w historii klubu. Nikt inny nie trenował Widzewa w ponad 200 spotkaniach.
Czytaj także: Ktoś obrzucił samochód księdza szynką. „Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać”
Jego bilans w najwyższej lidze to 146 meczów – o dwa więcej od Władysława Żmudy. Łącznie w meczach ligowych prowadził Widzew 178 razy, wygrywając 105 spotkań, remisując 38 i przegrywając tylko 35.
Bartosz Domaszewicz uzasadniał wybór miejsca: „Widzew to element tożsamości miasta i chcemy, by widzewskość była widoczna także w przestrzeni publicznej. Nie ma lepszego miejsca niż ulica przy stadionie”.
Czytaj także: Wstydliwa wpadka Widzewa z nowym muralem! Ktoś pomylił sezony
