Marcel Ponitka przez wiele lat grał w koszykarskiej ekstraklasie, a także w europejskich pucharach i zagranicznych drużynach. Ma też za sobą występy w reprezentacjach młodzieżowych i w tej najważniejszej – seniorskiej. Zdecydował się jednak grać w pierwszej lidze w ŁKS Coolpack, choć na stole miał przedłużenie kontraktu ze Śląskiem Wrocław. Co za tym stoi?
Młodszy z braci Ponitków (starszy Mateusz występuje w Turcji i jest kapitanem reprezentacji Polski) w ekstraklasie zadebiutował już w wieku 17 lat w Stelemcie Zielona Góra. Wcześniej z kadrą brał udział w mistrzostwach Europy do lat 16 i do lat 18. Potem grał jeszcze w arce Gdynia i wyjechał na wschód. Chwilę spędził w rosyjskiej Parmie Basket, ale po wybuchu wojny wyjechał do Niemiec (Frapoirt Frankfurt).
Reprezentant Polski trafił do pierwszoligowego ŁKS
Grał jeszcze w hiszpańskiej Casademont Saragossa i wrócił do Polski. Rok spędził w Legii Warszawa, z którą zdobył Puchar Polski (2024), a ostatni sezon rozegrał w Śląsku Wrocław. W 19 meczach zdobył średnio 9,3 punktu i jedenaście razy wychodził w pierwszej piątce. Nie przedłużył kontraktu z wrocławskim klubem, choć oferta ponoć była na stole.
Pierwsze wzmocnienie Widzewa zimą! Transfer lewego obrońcy
Na początku listopada pierwszoligowy ŁKS Coolpack odpalił bombę transferową i poinformował o podpisaniu umowy z Ponitką. Jak się udało nam dowiedzieć, łodzianie mieli spełnić oczekiwania 28-letnigo zawodnika. A chodziło nie tylko o pieniądze (Ponitka ma zarabiać około 30 tysięcy złotych).
Ponitka chce zagrać na mistrzostwach świata
Ponitka marzy bowiem o tym, by znaleźć się w reprezentacji Polski 3×3 i zagrać z nią w przyszłorocznych mistrzostwach świata, które odbędą się w Warszawie. Zawodnik ŁKS znalazł się wśród dwunastu powołanych na zgrupowanie zawodników. Koszykarze pod okiem trenera Piotra Renkiela trenowali przez kilka dni w Sopocie. To oznaczało, że nie mógł być na zajęciach z ŁKS. Na to właśnie zgodził się łódzki klub i ma nie robić przeszkód Ponitce, kiedy będą kolejne powołania i zgrupowania.
ŁKS Commercecon pokonał Chemika Police. Pięć setów w meczu byłych mistrzów Polski
– Świetnie czuję się na zgrupowaniu, są kapitalni ludzie i atmosfera. Koszykówka 3×3 wciąż się rozwija i nie jest łatwo łączyć to z koszykówką 5 na 5. Projekt z kadrą ruszył i mam nadzieję, że będziemy się jak najczęściej spotykać – mówił w kulisach zgrupowania na YouTube. – 3 na 3 to krótka gra, ale bardzo intensywna i przynosi dużo emocji. Mamy kilku doświadczonych zawodników jak Przemek Zamojski, który dwa razy był na igrzyskach. Kluczem będzie zgrywanie się, czucie piłki i kolegów z zespołu. Polska udowodniła, że potrafi organizować duże imprezy i mam nadzieję, że kolejna będą właśnie mistrzostwa świata w Warszawie.
Maciej Lampe, łodzianin, który grał w NBA, z „gospodarską” wizytą w Rosji
A sam Ponitka pierwszej lidze szybko się odnalazł. W debiucie zdobył 14 punktów, a w kolejnych meczach – 16, 13 i 9. Wszystkie te spotkania łodzianie wygrali i na razie zajmują drugie miejsce w tabeli.
