Żołnierz dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej podpalił co najmniej cztery komórki piwniczne w centrum Sieradza. Jedna z akcji w kwietniu wymusiła ewakuację mieszkańców, a w piątek 20-latek trafił do tymczasowego aresztu.
Wojsko i policja potwierdzają, że sprawcą serii podpaleń jest 20-letni mieszkaniec Sieradza służący w 15. Brygadzie Łączności. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu ustalili, że młody żołnierz celowo podpalał piwnice w bloku mieszkalnym podczas nocnych godzin.
W kwietniu pożar w jednej ze skrytek piwnicznych zagrażał życiu mieszkańców, co wymusiło ewakuację licznych rodzin. Policjanci przeanalizowali monitoring i przesłuchali świadków, aż 30 września wpadli na trop podpalacza. W jego mieszkaniu zabezpieczyli dowody wskazujące na winę żołnierza.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty podpalenia co najmniej czterech komórek piwnicznych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie wyklucza postawienia kolejnych zarzutów. Jednostka wojskowa wszczęła procedurę zwolnienia żołnierza ze szkolenia specjalistycznego.