Na pograniczu powiatów skierniewickiego i łowickiego od kilku dni trwa nietypowa akcja. Uciekły dwie młode krowy rasy highland cattle i do dziś nie udało się ich schwytać. Zwierzęta wykorzystały moment nieuwagi i uciekły w stronę pól uprawnych.
Widziano je w kilku wsiach
Mieszkańcy zgłaszają coraz to nowe miejsca, w których dostrzegli charakterystyczne krowy. Trop prowadzi przez Jacochów, Maków i Słomków. Właściciele próbują je namierzyć dzięki dronowi, ale pogoda – szczególnie wiatr i deszcz – uniemożliwia skuteczną obserwację.
Czytaj także: Widzew zwolnił Sopicia! Kto go zastąpi?
Rasa łatwa do rozpoznania, ale krowy nieufne
Highland cattle to szkockie bydło o długich rogach i gęstej grzywie zasłaniającej oczy. Wyróżniają się wyglądem na tle innych krów w regionie, jednak kontakt z nimi okazuje się bardzo trudny. Zwierzęta są płochliwe, unikają ludzi i błyskawicznie uciekają.
Czytaj także: Zaczęło się słabo, ale… Jak Łódź wykorzysta sukces Sławosza?
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.