Uciekli z poprawczaka i napadli na drogerię w piotrkowskiej galerii [FILM]

FK
FK

Dwaj 16-latkowie, którzy uciekli z Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych, wraz z rówieśnikiem i starszym wspólnikiem napadli na sklep w galerii handlowej w Piotrkowie Trybunalskim. Użyli gazu i ukradli perfumy warte prawie 30 tysięcy złotych. Wszyscy zostali zatrzymani.

Ucieczka z ośrodka, a potem napad

Do napadu doszło 6 sierpnia w jednej z drogerii na terenie piotrkowskiej galerii handlowej. Trzech zamaskowanych chłopaków weszło do sklepu i zaczęło pakować perfumy do plecaków. Jeden z nich kilkukrotnie użył gazu drażniącego wobec pracownicy. Po chwili wszyscy uciekli z towarem.

Czytaj także: Kryminalna historia z Kutna. Siostra zakonna zaginęła po telefonie od rzekomego policjanta

Okazało się, że dwóch ze sprawców to 16-latkowie, którzy wcześniej uciekli z Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych. Do napadu dołączył do nich ich 17-letni znajomy. Wspierał ich także 22-latek, u którego policjanci odnaleźli skradzione perfumy oraz narkotyki.

Policja zatrzymała wszystkich sprawców

Pierwszy z zatrzymanych był 22-latek. W jego domku letniskowym i samochodzie funkcjonariusze znaleźli skradzione kosmetyki oraz ubrania, w których młodociani dokonali napadu. Mężczyzna trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

Czytaj także: Wielka akcja łódzkiej policji! Rozbili grupę, która kradła samochody [ZDJĘCIA]

Kilka dni później policjanci odnaleźli trzech nastolatków w hotelu na terenie powiatu. Dwóch 16-latków przewieziono do Policyjnej Izby Dziecka w Łodzi i odpowiedzą oni przed sądem rodzinnym. Ich 17-letni kompan odpowie jak dorosły.

Perfumy za 30 tysięcy i powrót przed sąd

Wartość strat oszacowano na blisko 30 tysięcy złotych. Dwóch nieletnich, którzy uciekli z poprawczaka, czeka ponowna decyzja sądu rodzinnego. Natomiast starsi współsprawcy – 17 i 22-latek – usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Czytaj także: Piłkarze ŁKS-u i Widzewa w reprezentacjach. Również seniorskich

Zobacz film:

Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *