Na skrzyżowaniu ulic Tuwima i Targowej w Łodzi robotnicy budowlani wykopali dziurę w miejscu przeznaczonym dla rowerów i hulajnóg, ogrodzili stojak barierkami i zasypali pozostawioną tam hulajnogę gruzem, betonem i kamieniami.
Zniszczona hulajnoga pod zasiekami
W poniedziałek rano o godz. 6:50 jeden z mieszkańców Łodzi przypiął elektryczną hulajnogę do stojaka przy skrzyżowaniu ul. Tuwima i Targowej, przed wejściem do pracy. Po ośmiu godzinach, gdy wrócił do pojazdu, zastał go ogrodzonego barierkami, w wykopie oraz przysypanego elementami betonowej nawierzchni. Hulajnoga została porysowana i podrapana. Sprawę nagłośnili LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Brak informacji o pracach
Robotnicy prowadzący prace nie oznakowali wykopu ani nie zamieścili żadnych ostrzeżeń o planowanych pracach drogowych w tym rejonie. Mieszkańcy nie dostali wcześniej informacji o zamknięciu miejsca dla rowerów i hulajnóg.
Czytaj także: Policjant wymusił pierwszeństwo. Grożą mu surowe konsekwencje
Co robić w takim przypadku?
Jeśli hulajnoga zostanie uszkodzona przez działania osób trzecich, np. robotników prowadzących remonty dróg, odszkodowanie można otrzymać tylko wtedy, gdy sprawca posiada ważną polisę OC. W przypadku prac publicznych odpowiedzialność może ponosić zarządca drogi lub wykonawca, ale dochodzenie roszczeń wymaga wykazania winy i posiadania odpowiednich dokumentów.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek na A2! Droga na Poznań zablokowana