Na łódzkich Bałutach rozegrała się dzisiaj dramatyczna scena – na oznakowanym przejściu dla pieszych 27-letnia kobieta została śmiertelnie potrącona przez samochód prowadzony przez 85-letniego mężczyznę. Okoliczności tragedii wyjaśniają policja i prokuratura, a mieszkańcy nie kryją szoku po tym, co wydarzyło się na ul. Zgierskiej.
Szczegóły wypadku na Zgierskiej
Do śmiertelnego potrącenia doszło 17 lipca ok. godz. 12:30 na skrzyżowaniu ulic Zgierskiej i Wspólnej. 27-latka przechodziła przez przejście dla pieszych, schodząc już z pasów, gdy została uderzona przez osobowego volkswagena passata prowadzonego przez 85-letniego kierowcę. Z ustaleń służb wynika, że pojazd nadjeżdżał od ul. Dolnej w kierunku Julianowskiej i poruszał się skrajnym lewym pasem. Uderzenie było tak silne, że ofiara z ogromną siłą została odrzucona na pobliskie torowisko tramwajowe.
Działania służb ratunkowych i policji
Na miejsce natychmiast przybyły wszystkie służby ratunkowe. Ekipa pogotowia podjęła reanimację pieszej, jednak mimo wysiłku nie udało się uratować jej życia – kobieta zmarła na miejscu. 85-letni kierowca, z uwagi na stan zdrowia i szok po wypadku, nie został zbadany alkomatem na miejscu – pobrano mu krew do analizy obecności alkoholu. Policja odcięła miejsce wypadku i przeprowadziła szczegółowe oględziny, zabezpieczając ślady oraz przesłuchując świadków.
Czytaj także: Fatalne terminy meczów ŁKS-u. Kto wymyślił wtorkowe spotkanie o 16:00?!
Zobacz film:
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.