Skandal na Bałutach. Zniszczono mural Haliny Elczewskiej, Ocalałej z getta i pomysłodawczyni Parku Ocalałych

FK
FK

Mural upamiętniający Halinę Elczewską – łodziankę, która przeżyła getto i stworzyła Park Ocalałych – został zdewastowany w centrum Łodzi. Na wizerunku pojawił się duży czerwony napis „TU JEST POLSKA”

Kim była Halina Elczewska?

Halina Elczewska (1919-2013) urodziła się w Łodzi. W czasie II wojny światowej była więźniarką Litzmannstadt Getto. Udało jej się przeżyć Holocaust, a po wojnie aktywnie działała na rzecz dialogu i edukacji historycznej. To właśnie ona zaproponowała stworzenie Parku Ocalałych – wyjątkowego miejsca przy ul. Wojska Polskiego, gdzie ocalałe osoby z getta sadzą swoje drzewka pamięci. Park powstał w 2004 roku i stał się symbolem życia, trwania i pamięci o łódzkich Żydach, a także projektem integrującym rozmaite środowiska.

Czytaj także: Pracownicy niemedyczni szpitala w Bełchatowie wywalczyli podwyżki. Pomógł Adrian Zandberg

Elczewska sama posadziła pierwsze drzewko, a przez lata wracała do Łodzi, upamiętniając innych Ocalałych i edukując młodsze pokolenia. Była osobą niezwykle ciepłą, wyrozumiałą i oddaną swojemu miastu oraz jego wielokulturowej historii.

Czytaj także: ŁKS reaktywuje sekcję hokeja na lodzie. Po ponad 30 latach ełkaesiacy wracają na lodowisko

Skandal z muralem Haliny Elczewskiej w centrum Łodzi

Łódzki Szlak Kobiet poinformował o zniszczeniu muralu Haliny Elczewskiej. Malowidło znajduje się przy ulicy Wojska Polskiego w centrum Łodzi, w pobliżu Starego Rynku i historycznego obszaru dawnego getta. Na portrecie inicjatorki Parku Ocalałych ktoś namalował dużym, czerwonym sprayem napis: „TU JEST POLSKA”

Czytaj także: Z Łódź Summer Festival wrócisz pociągiem. Będą dodatkowe kursy ŁKA

– Halina Elczewska była łodzianką, Ocalałą z getta łódzkiego, pomysłodawczynią parku Ocalałych. Nie pozwólmy, by wróciły ponure czasy – piszą aktywistki.

Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *