Na Retkini trwa walka o przetrwanie jedynego w okolicy strzeżonego parkingu. Obiekt przy ul. Wileńskiej 53/55, który od 15 lat zapewnia miejsce dla ponad 100 samochodów, jest zagrożony likwidacją. Sprawę nagłośniła społeczna inicjatywa LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Zagrożony parking na Retkini
Parking przy Wileńskiej 53/55 funkcjonuje od kilkunastu lat. Mieszkańcy Retkini i Karolewa korzystają z niego codziennie, bo w okolicy brakuje wolnych miejsc postojowych. Obiekt jest monitorowany i działa jako płatny, ale strzeżony parking, co doceniają osoby starsze, rodziny z dziećmi oraz mieszkańcy bez własnych miejsc przed blokiem.
Czytaj także: Pościg za 19-latkiem na Bałutach. Znaleziono ponad pół kilo zakazanych substancji
Z końcem obecnej dzierżawy może dojść do zmiany przeznaczenia terenu. Nowy najemca planuje stworzenie prywatnego parkingu dla szkoły kosmetycznej. Tym samym mieszkańcy stracą dostęp do ponad setki miejsc na jedynym takim parkingu w okolicy.
Czytaj także: Poważny wypadek na S8. Zderzenie hondy z koparko-ładowarką, jedna osoba w szpitalu
Mieszkańcy i społecznicy reagują
Na wiadomość o możliwej likwidacji parkingu zareagowali nie tylko lokalni mieszkańcy, lecz także LDZ Zmotoryzowani Łodzianie – inicjatywa skupiająca kierowców i mieszkańców Łodzi. W ich ocenie decyzja o przekształceniu terenu oznacza paraliż komunikacyjny na pobliskich osiedlach.
Czytaj także: ŁKS bez zakazu transferowego. FIFA zdjęła karę
Społecznicy podkreślają, że utrata parkingu to nie tylko problem kierowców, ale także ryzyko dla firm kurierskich czy osób niepełnosprawnych. Brak dostępnego, bezpiecznego miejsca postojowego może sparaliżować codzienne życie całej dzielnicy.
Apel do władz miasta
Mieszkańcy oczekują, że władze Łodzi zatrzymają likwidację parkingu i wezmą pod uwagę potrzeby mieszkańców Retkini. Planowana zmiana wywołuje stanowczy sprzeciw.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.