Policjanci z VII Komisariatu w Łodzi ujawnili szczegóły zabójstwa, do którego doszło 6 grudnia na działkach przy ulicy Świętojańskiej. 45-letni mężczyzna zabił swojego 81-letniego krewnego podczas włamania.
Wykorzystał moment nieuwagi
Sprawca zaplanował napad na działkę seniora. Jego konkubina z dzieckiem odwiedziła 81-latka tego dnia. Kiedy gospodarz odprowadzał gości do furtki, napastnik wbiegł do środka i zaczął kraść cenne przedmioty.
Senior wrócił do domku i nakrył złodzieja na gorącym uczynku. 45-latek nie zamierzał się poddać. Zaatakował starszego mężczyznę, uderzał go po głowie i całym ciele. Obrażenia okazały się śmiertelne.
Zgłoszenie i zatrzymanie
Następnego dnia para znajomych przyszła odwiedzić 81-latka. Zastali go nieprzytomnego w kałuży krwi. Kobieta natychmiast zadzwoniła na numer 112. Lekarz pogotowia stwierdził zgon i nie wykluczył udziału osób trzecich.
Policjanci przeanalizowali zebrane dowody i wytypowali podejrzanego. Po dwóch dniach od zdarzenia zatrzymali go w mieszkaniu przy ulicy Organizacji WiN w Łodzi.
Duża kartoteka kryminalna
Zatrzymany ma bogatą kartotekę. Wcześniej odpowiadał za liczne rozboje, kradzież zuchwałą i nieumyślne spowodowanie śmierci. W więzieniu spędził ponad 20 lat.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna nadzoruje śledztwo. Mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa w związku z rozbojem. Prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sprawcy grozi kara dożywotniego więzienia.
