Rada Miejska w Łodzi przegłosowała w środę budżet na 2026 rok. Za przyjęciem dokumentu zagłosowało 28 radnych, przeciw było 8. Miasto zaplanowało dochody na poziomie 7 miliardów 568 milionów złotych, a wydatki wyniosą 8 miliardów 21 milionów złotych. Deficyt utrzyma się na poziomie 452,8 miliona złotych, co oznacza około 9 tysięcy złotych długu na każdego mieszkańca.
Rekordowe wpływy do kasy miasta
Prezydent Hanna Zdanowska podkreśliła, że Łódź osiągnie rekordowe dochody. „W przyszłym roku dochody Łodzi osiągną rekordowy poziom – ponad 7 mld 660 mln zł. Po otrzymaniu ostatecznej decyzji z Ministerstwa Finansów będzie to niemal 8 mld zł, czyli prawie o miliard więcej niż rok wcześniej. Takiego skoku nie pamiętam” – mówiła podczas sesji Rady Miejskiej.
Zdanowska zapewniła, że deficyt pozostaje pod kontrolą. „Wydatki zaplanowaliśmy na 8 mld 120 mln zł, a deficyt na poziomie niecałych 6 proc. Pozostaje on pod pełną kontrolą. Miasto zachowuje nadwyżkę operacyjną w wysokości blisko 184 mln zł, co świadczy o dobrej kondycji finansowej samorządu” – dodała.
Miliardy na inwestycje kluczowym punktem budżetu
Władze miasta postawiły na rozwój infrastruktury. Na inwestycje przeznaczono ponad 1 miliard 225 milionów złotych, co stanowi 15 procent wszystkich wydatków. Pieniądze trafią na modernizację ulic i skrzyżowań, rozwój transportu publicznego, budowę i modernizację szkół oraz przedszkoli. Miasto planuje też budować nowe mieszkania komunalne przy ulicy Pabianickiej i przeprowadzać termomodernizację budynków gminnych.
Radni krytykowali brak pieniędzy na podstawowe potrzeby
Przed głosowaniem część radnych ostro krytykowała projekt budżetu. Zwracali uwagę na brak środków na rower publiczny, cięcia w wydatkach na pielęgnację zieleni i brak pieniędzy na budowę toalet publicznych. Radni zgłosili poprawki, w których proponowali przesunięcie pieniędzy z budżetów Łódzkiego Centrum Wydarzeń, Orientarium i Biblioteki Miejskiej. Środki miały trafić na program przeciwdziałania przemocy domowej i dostosowanie placów zabaw dla dzieci z niepełnosprawnościami.
„To jest budżet dla innych, ale nie dla mieszkańców. Ale dzięki temu, że ukryliście w budżecie pieniądze na propagandową gazetę, wszyscy i tak przeczytamy, że jest pięknie” – mówił radny Marcin Buchali.
Skarbnik odrzucił wszystkie poprawki
Skarbnik miasta Krzysztof Mączkowski zaopiniował wszystkie poprawki negatywnie. Argumentował, że uszczuplenie budżetu Łódzkiego Centrum Wydarzeń o 11 milionów złotych i Biblioteki Miejskiej o 5 milionów złotych zakłóciłoby funkcjonowanie tych placówek. Rada Miejska zgodziła się z opinią skarbnika i zdecydowaną większością głosów odrzuciła poprawki.
Przewodniczący Rady Miejskiej Bartosz Domaszewicz podkreślił znaczenie przyjętego budżetu. „Przyjęcie tego budżetu to jasny sygnał, że Rada Miejska stawia na długofalowy rozwój Łodzi. To kompromis między potrzebami mieszkańców a odpowiedzialnością finansową” – powiedział.
