Łódź wreszcie bierze się za problem dzików. Powstał specjalny zespół

FK
FK

Łódź ma już dość dzików spacerujących po osiedlach. Prezydent miasta powołała specjalny zespół, który do końca 2027 roku ma opracować plan działania. Celem jest bezpieczeństwo mieszkańców, ale też humanitarne traktowanie zwierząt.

Dziki stały się plagą polskich miast, a Łódź nie jest wyjątkiem. Teraz władze miasta oficjalnie przyznają, że problem istnieje i trzeba go rozwiązać. Zespół ds. Dzikich Zwierząt ma znaleźć sposób na to, jak żyć obok dzikiej przyrody bez zagrożeń.

Co będzie robił zespół?

Grupa specjalistów przeanalizuje, dlaczego dziki i inne dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się w Łodzi. Następnie zaproponuje konkretne rozwiązania, które mają ograniczyć ich obecność w sposób skuteczny, ale bez zabijania.

  • Zespół przygotuje też procedury dla miejskich służb na wypadek pojawienia się egzotycznych zwierząt. W parku Źródliska niedawno znaleziono żółwia, co pokazuje, że problem jest realny.
  • Eksperci zaproponują zmiany w przepisach – zarówno lokalnych, jak i krajowych.
  • Miasto chce wzorować się na rozwiązaniach z Europy Zachodniej.

Kto zajmie się problemem?

Na czele zespołu stanęła Anna Wierzbicka, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu. Jej zastępczynią została radna Magdalena Gałkiewicz. W grupie zasiedli przedstawiciele schroniska dla zwierząt, straży miejskiej, zoo, uniwersytetów i organizacji prozwierzęcych.

Kamil Polański z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt podkreśla, że łódzki zespół jest pionierski w skali kraju. Inne miasta borykają się z tym samym problemem – dziki, sarny, lisy i kuny coraz śmielej wchodzą na tereny zabudowane.

Jak Łódź chce walczyć z dzikami?

Radna Gałkiewicz zapowiada działania oparte na sprawdzonych metodach:

  • Lepsze zarządzanie odpadami, żeby zwierzęta nie znajdowały w mieście łatwego pożywienia
  • Budowa zapór w strategicznych miejscach
  • Przemyślane planowanie przestrzenne, które uwzględni potrzeby zwierząt
  • Edukacja mieszkańców

„Zwierzęta szukają jedzenia i miejsca do życia. Nie są naszymi wrogami” – mówi Gałkiewicz. Miasto stawia na rozwiązania, które pogodzą bezpieczeństwo ludzi z ochroną przyrody.

Zespół ma czas do końca 2027 roku. Wtedy przekaże władzom miasta konkretny plan działania.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *