Miasto może zostać siedzibą nowego ośrodka ESA. Władze zadeklarowały pełną gotowość, a inwestycję popiera prawie 40 ekspertów ze świata nauki i biznesu.
Łódź stara się o lokalizację Centrum Europejskiej Agencji Kosmicznej. Nowy ośrodek ma zajmować się technologiami satelitarnymi, bezpieczeństwem i przetwarzaniem danych. Premier otrzymał już oficjalne stanowisko wspierające kandydaturę miasta.
Pod dokumentem podpisało się blisko 40 przedstawicieli nauki, biznesu i instytucji publicznych. Wśród nich znalazł się rektor Politechniki Łódzkiej, prof. Krzysztof Jóźwik.
Miasto ma atuty
Łódź położona jest w centrum Polski, blisko Warszawy i planowanego CPK. Miasto rozwija sektor IT i nowoczesny przemysł. Lokalne uczelnie prowadzą projekty związane z lotnictwem, kosmosem i cyberbezpieczeństwem.
„To są kompetencje, które robią wrażenie nawet na największych graczach sektora kosmicznego. Airbus już pokazał, że inwestycje w Łodzi się opłacają” – podkreśla prof. Tomasz Krysiński, były dyrektor rozwoju Airbus Hélicoptères.
Największa szansa od lat
Władze miasta przygotowały tereny pod inwestycję. Infrastruktura pozwala na szybkie rozpoczęcie budowy i późniejszą rozbudowę centrum.
„Potencjalna lokalizacja Centrum ESA w Łodzi to największa szansa rozwojowa miasta od czasów przemian ustrojowych” – mówi Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi.
Inwestycję poparł także były prezydent Aleksander Kwaśniewski. W liście do prezydent Hanny Zdanowskiej napisał, że Łódź posiada wszystkie niezbędne warunki do pełnienia roli regionalnego centrum ESA.
„Łódź i łódzkie uczelnie już udowodniły swój potencjał – z naszej kuźni wyszedł drugi Polak w kosmosie po gen. Hermaszewskim” – dodaje wiceprezydent Pustelnik, przypominając sukces Sławosza Uznańskiego.
