Zamiast popularyzacji nauki, polityczna szopka. Tak łódzcy politycy wykorzystali Słaowsza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Pierwszy łodzianin w kosmosie, miał w sobotę udzielić wywiadu dziennikarzowi, który zajmuje się edukacją w tym temacie. Zamiast tego, Uznański-Wiśniewski nagrywał rolki z politykami Koalicji Obywatelskiej.
Rozczarowanie zamiast popularyzacji nauki
Karol Wójcicki, dziennikarz i popularyzator astronomii, nie krył rozgoryczenia. Przygotowywał wyjątkowy wywiad, który miał odpowiedzieć na pytania fanów kosmosu i odsłonić kulisy pracy w przestrzeni kosmicznej. Wszystkie formalności z Europejską Agencją Kosmiczną zostały dopięte. Jednak na ostatniej prostej wywiad odwołano.
Czytaj także: Doda kontra Labubu na Łódź Summer Festival. Co tam się wydarzyło?!
„Straciłem do tego projektu serce, a mój entuzjazm przygasł w straszny sposób.”
„Przygotowywałem rozmowę inną niż wszystkie, chciałem być głosem miłośników astronomii, którzy śledzili misję z ogromną ekscytacją.”
„Po pokonaniu wszystkich formalności i organizacyjnych problemów dowiedziałem się, że ktoś nie życzył sobie tej rozmowy.”
Wójcicki chciał przekazać pytania, które interesują prawdziwych fanów nauki.
„To nie miała być kolejna pogadanka o pierogach i lotach na Księżyc, ale coś czego fani astronomii nie znajdą w popularnych programach śniadaniowych.”
Decyzje zapadały za kulisami
Z minuty na minutę wszystko się zmieniało. Wywiadu ostatecznie nie przewidziano, choć przez długi czas zapewniano, że jest on aktualny. Do ostatniej chwili Wójcicki nie miał pewności, czy w ogóle otrzyma możliwość rozmowy z astronautą. Na koniec zaproponowano mu, żeby przeprowadził ją za kulisami Łódź Summer Festival.
„Nie chcieli, żeby ta rozmowa doszła do skutku. Zostałem z tym sam i to pewnie niektórych ucieszyło.”
Na imprezie bawiło się około 80 tysięcy osób. Grała głośna muzyka. To nie było optymalne miejsce, żeby porozmawiać o poważnych sprawach.
Politycy wykorzystali pojawienie się Sławosza Uznańskiego, by podkręcić własny przekaz medialny. Klaudia Domagała z łódzkiej Konfederacji zauważa:
„Wszystko pod czujnym 'okiem’ kamer, obiektywów i mediów. Podobno nawet miała być obecna sama prezydent Łodzi”.
Szansa przepadła – polityczna autopromocja wygrała
Ostatecznie wydarzenie, które mogło inspirować młodych ludzi do zainteresowania się kosmosem i nauką, zostało zdominowane przez lokalnych polityków. Rolki, w których kosmonauta przybija piątkę z Adamem Pustelnikiem, wiceprezydentem Łodzi raczej nie przysłużą się kolejnym pokoleniom naukowców.
Czytaj także: Wielki koncert i wielki smród! Taki bałagan zostawiły po sobie fanki Louisa Tomlinsona
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.