Do 28 lipca mieszkańcy mogą podpisać skargę do sądu administracyjnego. Przeciwnicy zakazu sprzedaży alkoholu mobilizują się przeciwko uchwale Rady Miejskiej.
Skarga na nocną prohibicję trafi do WSA
W Łodzi trwa zbiórka podpisów pod skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Chodzi o uchwałę Rady Miejskiej, która wprowadza zakaz sprzedaży alkoholu między 22:00 a 6:00. Nowe przepisy mają wejść w życie 16 października i będą obowiązywać na siedmiu osiedlach w centrum miasta. Inicjatywa wywołała sprzeciw części mieszkańców i przedsiębiorców.
Czytaj także: Wisła osłabiona przed hitem z ŁKS-em! Wielka szansa łodzian
Grupa „Nie dla nocnej prohibicji w Łodzi” zainicjowała akcję zbierania podpisów. Autorzy skargi zarzucają uchwale brak rzetelnych danych oraz naruszenie praw obywatelskich i gospodarczych. Twierdzą, że decyzja została podjęta bez wystarczających konsultacji społecznych. Podkreślają, że skutki dla lokalnych sklepów mogą być poważne.
Akcja potrwa tylko do 28 lipca
Podpis może złożyć każda osoba, która nie zgadza się z zakazem. Nie trzeba być właścicielem sklepu ani prawnikiem. Organizatorzy przygotowali wzory list, klauzulę RODO oraz informacje do rozwieszenia. Apelują o szybkie działanie, bo czasu jest niewiele. Podpisy zbierają wśród mieszkańców, sąsiadów i klientów.
Czytaj także: W Łodzi działa tajna Biedronka! Z ulicy do niej nie wejdziesz…
Skarga trafi do WSA w Łodzi jeszcze przed końcem lipca. Jednocześnie złożony został wniosek do wojewody o uchylenie uchwały. Inicjatorzy protestu zapowiadają dalsze działania prawne, jeśli zakaz nie zostanie cofnięty.
Zakaz obejmie tylko część miasta
Nocna prohibicja ma obowiązywać na osiedlach: Śródmieście-Wschód, Katedralna, Stare Polesie, Stary Widzew, Górniak, Bałuty-Doły i Bałuty-Centrum. Zakaz dotyczy sklepów i stacji paliw. Nie obejmuje pubów i restauracji. Celem uchwały jest ograniczenie spożycia alkoholu w rejonach objętych procesem rewitalizacji.
Przeciwnicy zakazu uważają, że takie działania nie rozwiążą problemu alkoholizmu, a jedynie przeniosą go w inne miejsca. Ostrzegają też przed upadkiem małych sklepów i wzrostem bezrobocia.
Kontakt i szczegóły akcji można znaleźć w mediach społecznościowych grupy „Nie dla nocnej prohibicji w Łodzi”.
Dziękujemy, że przeczytałeś nasz tekst. Obserwuj nas na Twitterze i Facebooku.