PGE Budowlani Łódź pokazali swoją siłę w piątkowym meczu z Metalkas Pałacem Bydgoszcz. Łódzianki wygrały 3:0, choć w składzie zabrakło podstawowej rozgrywającej i kapitanki zespołu Alicji Grabki.
Grabka złamała palec i nie mogła pomóc drużynie w Sport Arenie. Zastąpiła ją 18-letnia Nadia Siuda, która rozegrała całe spotkanie bez zarzutu. Młoda rozgrywająca udowodniła, że Budowlani mają głęboką ławkę rezerwowych.
Pierwsza patria szybko rozstrzygnięta
Mecz rozpoczął się wyrównanie, ale łódzka zagrywka szybko przeważyła szalę. Budowlani raz po raz punktowali asami serwisowymi. Pierwszy set zakończyła Rodica Buterez właśnie takim zagraniem. Wynik 25:14 nie pozostawiał złudzeń.
Druga partia toczyła się podobnie. Siuda dobrze dyrygowała grą, a Pałac popełniał zbyt wiele błędów. Łódzianki wykorzystały każdą słabość przeciwniczek i wygrały 25:14.
Rumunka rządzi w ataku
Trzecią odsłonę Siuda zaczęła efektowną kiwką, która zaskoczyła rywalki. Budowlani prowadzili 2:0 i spokojnie budowali przewagę. Rodica Buterez świetnie współpracowała z młodą rozgrywającą. Rumunka nękała blok Pałacu mocnymi atakami i zdobywała punkty dla drużyny.
Podopieczne trenera Macieja Biernata grały tego wieczoru fantastycznie. Paulina Damaske skutecznie stosowała skróty na zagrywce. Ostatni set zakończył się wynikiem 25:13.
Czwarte zwycięstwo z rzędu
Budowlani mają teraz cztery wygrane z rzędu. W poprzedniej kolejce pokonali mistrza Polski – Developres Rzeszów. Pałac przyjechał do Łodzi po trzech zwycięstwach, ale łódzianki nie dały mu żadnych szans.
Mecz pokazał, że Budowlani potrafią wygrywać nawet bez kluczowych zawodniczek. Młoda Siuda udowodniła, że jest gotowa zastąpić kontuzjowaną kapitankę.
